Młoda dziewczyna powiedziała nam o wymarzonej pracy. Darczyńcy kupili jej plastikową głowę do ćwiczenia fryzjerstwa i zapłacili za kurs w renomowanym salonie – mówiła Anna Frejer liderka rejonu Szlachetnej Paczki.
Sypie takimi historiami jak z rękawa. – Starszy pan chciał dostać wyłącznie jedzenie. Kiedy pani, która była darczyńcą przyszła do jego mieszkania zaraz zauważyła, że trzeba wymienić kanapę i dywan. Następnego dnia przyszła do pana i ugotowała mu obiad. A potem zaprosiła do siebie na Wigilię – opowiada Frejer.
Tegoroczna Szlachetna Paczka pomogła w naszym województwie 774 rodzinom. To ok. 200 mniej niż w poprzednim roku. – To efekt programu 500+. Po jego uruchomieniu sytuacja wielu rodzin się poprawiła. A my pomagamy tym najbardziej potrzebującym – twierdzi Joanna Godlewska.
W sobotę w białostockim klubie Herkulesy Szlachetna Paczko podsumowała tegoroczną akcję. Z wyliczeń wynika, że pojedyncza paczka miała średnią wartość ponad 2,4 tys. zł. – Szczególnie dziękujemy Uniwersytetowi w Białymstoku, firmie Versa Print, Jagiellonii Białystok i wszystkim darczyńcom – mówiła podlaska koordynatorka akcji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?