Synagoga w Tykocinie. Po 2 latach prac pokażą salę modlitewną

Warto do nas przyjechać, bo udało nam się przywrócić pierwotny wygląd sali modlitewnej, w której modlili się wierni przez cztery wieki - zachęca Marzena Pisarska-Kalisty, dyrektorka muzeum w Tykocinie.

Przeczytaj też: Tykocin. Synagoga wreszcie doczeka się remontu

Bo w tym tygodniu pierwszy raz będzie można zobaczyć odnowioną Salę Wielką synagogi w Tykocinie. Prace nad nią trwały dwa lata. - Wzorowaliśmy się na fotografiach Szymona Zajczyka, które zostały nam pożyczone z Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk - mówi Marzena Pisarska-Kalisty.

Zdjęcia pochodzą z lat 20. i 30. XX wieku. Pomocne okazały się też fotografie z muzeum w Tel Awiwie. Dzięki nim rekonstrukcja była w ogóle możliwa.

- Udało się odwzorować dębowe ławy i pulpity. Będzie można zobaczyć wnęki do przechowywania tory. Zwiedzający dowiedzą się, jak wyglądały balustrady i schody - wymienia Marzena Pisarska-Kalisty.

Wszystko to znajdzie się w zrekonstruowanej sali muzeum w Tykocinie, która zostanie otwarta 17 grudnia od godz. 14. Z tej okazji przygotowano też mnóstwo atrakcji. Będzie wernisaż wystawy plenerowej „My, Żydzi przybyliśmy do Tykocina przed wiekami...” na placu przed synagogą.

- Ekspozycja jest oparta na narracji tykocińskich Żydów, którym udało się ocaleć z zagłady. Będą cytaty z książki pt. „Sefer tiktin” i archiwalne fotografie - zachęca dyrektorka.

W sobotę będzie też inscenizacja zatytułowana „Czekając na Mesjasza” w wykonaniu aktorów Teatru Żydowskiego w Warszawie. W obsadzie wystąpią Henryk Rajfer, Marek Węglarski i Teresa Wrońska. Ale fabuła na razie owiana jest tajemnicą.

- Mogę tylko zdradzić, że scenariusz został napisany na specjalne zamówienie naszego muzeum - mówi Marzena Pisarska Kalisty.

Wstęp na wszystkie atrakcje jest bezpłatny.

Zobacz też: