Lubię wtedy myśleć, że każdy znalazł swoje miejsce w życiu, swoje miejsce przy stole w gronie osób, które nie są dla siebie obojętne. I o tej chwili, kiedy dzielimy się opłatkiem też lubię myśleć. Że to niezwykły, może nawet niepowtarzalny moment, gdy patrząc w oczy najbliższym przyznajemy w duchu, iż moglibyśmy być nieco lepsi, bardziej wyrozumiali, mądrzejsi. Niech ten niemy rachunek sumienia nie pójdzie na marne. Wyduśmy z siebie chociaż kilka słów, a może jedno wystarczy: dziękuję, przepraszam, kocham. Nie myślmy więc o podarkach, a podarujmy sobie odrobinę dobroci.
Kiedy po świętach znowu zaludnią się nasze ulice, przyjrzycie się sobie nawzajem. I uśmiechem wyślijcie sygnał, że obdarowaliście najbliższych najbardziej wymagającym prezentem: odwagą w okazywaniu uczuć.
Drodzy Czytelnicy. W tym niezwykłym czasie Narodzenia Pańskiego życzę Wam ogromnej satysfakcji z dzielenia się nie tylko opłatkiem, ale radością, szczerym sercem i dobrą nowiną. Niech przy rodzinnym stole nikomu nie zabraknie miejsca, a wspólnie spędzony czas będzie chwilą, która na cały następny rok doda nam wiary w drugiego człowieka i nadziei na lepsze jutro.
Jarosław Jabłoński
redaktor naczelny "Kuriera Porannego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?