Sprawą zajmuje się suwalska policja. Swoje postępowanie wszczęła zaraz po zdarzeniu z 4 marca. W Archiwum Państwowym w Suwałkach otwarto wystawę poświęconą gen. Andersowi. Obecni byli minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak, jego zastępca, suwalczanin Jarosław Zieliński, ale przede wszystkim Anna Maria Anders, córka generała i kandydatka PiS w wyborach uzupełniających do Senatu, odbywających się dwa dni później.
Czytaj też: Suwałki. Grupa KOD-owców zakłóciła przemówienie Anders. Policja wszczęła postępowanie (wideo)
Na otwarcie wystawy przybyła też grupa ludzi ze znaczkami Komitetu Obrony Demokracji. Twierdzili, że impreza jest elementem kampanii wyborczej A. M. Anders, w dodatku zorganizowanym w państwowej instytucji za państwowe pieniądze. Aktywiści zakłócili otwarcie wystawy. Zamieszania trwało kilkanaście minut. W końcu grupa opuściła budynek.
Policja wszczęła postępowanie wyjaśniające pod kątem zakłócania porządku publicznego. - Zarzutów nikomu do tej pory nie przedstawiliśmy - mówi Eliza Sawko, oficer prasowy suwalskiej policji. Dodaje, że przesłuchano już suwalczan. Mieli oni jednak silne wsparcie warszawiaków i białostoczan. Ci będą przesłuchiwani w swoich miastach.
- Na razie do przesłuchania mamy kilkanaście osób - mówi Sawko. - Nie można jednak wykluczyć, że w trakcie postępowania pojawią się kolejne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?