Stypendium dla kreatywnych. 100 zł co miesiąc

Marcin Bartyś z Białegostoku, Agata Berezowiec z miejscowości Łosinka, Patrycja Malinowska z miejscowości Niewino Borowe, Weronika Kozłowska z Białegostoku, Marta Makuszewska z Białegostoku, Adam Szwajkowski z miejscowości Ostrożne, Katarzyna Ślesicka z Białegostoku, Karol Szyszko z Czartajewa Podleśnego, Tomasz Pytel z Dubicz Cerkiewnych oraz Jakub Rombel z Bielska Podlaskiego to nasi ubiegłoroczni stypendyści.

Wszyscy mają bardzo różnorodne zainteresowania. Jedni to miłośnicy dawnej motoryzacji czy numizmatyki, jeszcze inni animacji komputerowych czy meteorologii. Są też artystyczne osobowości i tacy, którzy pasjonują się uzbrojeniem z czasów II wojny światowej.

- Stypendium przeznaczyłem na specjalistyczne buty do tańca i indywidualne lekcje z choreografem. To nieoceniona pomoc - mówi Marcin Bartyś, który uczy się w Publicznym Gimnazjum nr 5 w Białymstoku. - Treningi zaowocowały sukcesami. Udało mi się zdobyć pierwsze miejsca na ważnych turniejach tanecznych w Polsce.

Marcin jest jednym z laureatów pierwszej edycji konkursu stypendialnego "Moje pasje, moje stypendium". To jeden z elementów naszej kampanii "Czytam, więc wiem", którą prowadzą wspólnie "Kurier Poranny" i "Gazeta Współczesna".

Wzorem ubiegłego roku, po raz drugi ogłaszamy konkurs dla uzdolnionych, kreatywnych uczniów z naszego regionu. Zależy nam nie tylko na promowaniu czytania, ale też zachęcaniu do rozwijania własnych pasji i zainteresowań.

Nagrodą w konkursie jest stypendium. Ufundujemy je 9 uczniom (po trzy w każdej z trzech kategorii). Będą otrzymywać po 100 zł miesięcznie - wypłacane od grudnia do czerwca za okres 10 miesięcy całego roku szkolnego 2013/2014. Zainteresowani uczniowie powinni w dowolnej formie przedstawić swoje pasje i uzasadnić, w jaki sposób stypendium pomoże im je zrealizować.

W ubiegłym roku otrzymaliśmy 145 prac, a wybór najlepszych nie należał do najłatwiejszych. Po długich dyskusjach wyłoniliśmy szczęśliwą 10 laureatów.

- To był spory zastrzyk gotówki, bez której trudno byłoby mi zrealizować cele - mówi Karol Szyszko. - Konkurs był o tyle ciekawy, że w swojej pracy mogłem przedstawić to, co chciałem. Jeśli ktoś się do tego przyłoży, to ma szansę zrealizować swoje marzenia. Naprawdę warto.

Zachęcamy wszystkich podlaskich uczniów do dzielenia się swoimi oryginalnymi, szalonymi i nietypowymi pasjami. Tu nie ma żadnych ograniczeń - liczymy na Waszą kreatywność.

Warto zapoznać się z całym regulaminem konkursu, który jest dostępny w siedzibie naszej redakcji oraz na stronach www.poranny.pl/wiem i www.wspolczesna.pl/wiem w zakładce AKCJE.