Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci z Poznania badali sokólski folklor

Martyna Tochwin [email protected] tel. 85 711 22 87
Studenci z Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej z Uniwersytetu w Poznaniu
Studenci z Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej z Uniwersytetu w Poznaniu Krystyna Lewińska
Dwunastu studentów z Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej z Uniwersytetu w Poznaniu przez dziesięć dni poznawało miejscowe obyczaje.

Młodzi etnolodzy rozmawiali z mieszkańcami Sokółki i brali udział w okolicznościowych spotkaniach.

Zebrane informacje posłużą im do opisu życia na Podlasiu. O swoich wrażeniach z pobytu napisali na swoich blogach.

- Przekonaliśmy się, jak wygląda słynna serdeczność i otwartość mieszkańców Sokółki - mówi studentka Magda Kuriata. - Niczym kochana babcia, która z dobrego serca wmusza we wnuczkę jedzenie, przeurocza gospodyni uraczyła nas przysmakami, których nie sposób było nie popróbować. Jedno jest pewne, śmierć głodowa nam nie grozi. Również apetyt na wiedzę został zaspokojony, nie zabrakło wzruszeń i śmiechu. Zadziwiające, że już przy pierwszym spotkaniu czuć było swobodę i takie ciepło, które biło od gospodarzy, żadnych uprzedzeń i krzywych spojrzeń, jedynie dobro i szczery uśmiech.

Na Sokólszczyźnie studenci spędzili dziesięć dni. Ale nie ograniczyli się tylko do Sokółki. Zwiedzili także okolicę.

- Na pytanie o najciekawsze miejsce w okolicy niektórzy odpowiadają "a co tu oglądać?" - mówi studentka Michalina Januszewska. - Nie mają racji. W pobliskich Kruszynianach zaskoczony przybysz spoza Europy może porozmawiać po arabsku. W Krynkach można obejrzeć unikalne w skali światowej rondo z szesnastoma odgałęzieniami. Drugie tak okazałe jest tylko w Paryżu. Chętni do dalekiej podróży sokółczanie mogą skorzystać z bezpośredniego połączenia do Anglii - korzystają, bo "pół Londynu to Sokółka". Do tutejszego kościoła ciągną pielgrzymi z Litwy, Stanów Zjednoczonych a nawet Australii - opowiada o swoich obserwacjach.

Młodzi badacze zwracają uwagę, że głównym problemem mieszkańców Sokółki jest bezrobocie. Z drugiej strony ludzie mają świadomość atrakcyjności swego miasta. - Są przekonani, że ich region jest dla turystów interesujący: piękno krajobrazów, bogactwo walorów przyrodniczych i antropogenicznych - mówi Magdalena Chojnacka.

Jak podkreśla dr Agnieszka Chwieduk, opiekunka terenowa studenckich praktyk, dziesięciodniowy pobyt w Sokółce zaowocował kontaktami z lokalnymi instytucjami. Niewykluczone, że młodzi badacze jeszcze wrócą do Sokółki.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny