Jedynie w gminie Brańsk strażacy odnotowali wzrost swoich interwencji.
O ile w 2009 roku do zdarzeń wyjeżdżali 40 razy, to w roku minionym liczba ta zwiększyła się o 43 procent.
Odwrotnie było zaś w gminie Orla. Tu w 2010 roku odnotowano 21 zdarzeń mniej niż w 2009 roku (oznacza to spadek o 36 procent).
Strażacy rzadziej niż w 2009 roku gasili pożary. Liczba tych najbardziej dotkliwych w skutkach zdarzeń zmalała o 33 procent.
- Najczęstszą ich przyczyną nadal pozostaje człowiek - mówi bryg. Jan Szkoda, odpowiedzialny za kontakty z mediami.
- Przez nieostrożność osób dorosłych wybucha prawie 40 procent pożarów. Inne przyczyny to nieprawidłowa eksploatacja i wady urządzeń elektrycznych i grzewczych.
Nie tylko pożary
Ale strażacy nie tylko gaszą pożary.
Gwałtowny wiatr i opady atmosferyczne były przyczyną częstych interwencji w gminie Brańsk i Wyszki.
Strażacy uczestniczą także przy uwalnianiu uwięzionych lub okaleczonych bocianów, usuwają z jezdni ropopochodne plamy.
W ubiegłym roku bielscy strażacy brali również udział w likwidacji skutków powodzi w Sandomierzu, Bydgoszczy i Włocławku.
W sierpniu trzech strażaków z bielskiej komendy pomagało przy gaszeniu torfów w okolicach Riazania w Rosji.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?