Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stowarzyszenie Otwarty Dom świętuje 15 urodziny (wideo)

(mak)
Mała Wioletka (na zdjęciu z w środku) już od czterech lat spędza święta u Urszuli Ciborowskiej - Bukłaho ( z prawej).
Mała Wioletka (na zdjęciu z w środku) już od czterech lat spędza święta u Urszuli Ciborowskiej - Bukłaho ( z prawej). Fot. Wojciech Wojtkielewicz
W każde święta otwiera serca dla polskich dzieci z Litwy. Zaprasza je do Białegostoku, gdzie spędzają święta w zaprzyjaźnionych rodzinach. Stowarzyszenie właśnie świętuje 15 urodziny. Choć tak naprawdę działają już ponad 20 lat.

Nie wyobrażam sobie życia bez tych dzieci. Przyjeżdżają do mnie już od czterech lat i przez ten czas stały się częścią mojej rodziny - opowiada Urszula Ciborowska - Bukłaho, która we wtorek została wpisana na Diamentową Listę rodzin zaprzyjaźnionych ze stowarzyszeniem Otwarty Dom.

Kilkudziesięciu wychowanków polskich domów dziecka na Litwie co roku spędza Boże Narodzenie w Białymstoku. Przyjechały tu jeszcze przed świętami, żeby w polskich rodzinach obchodzić Wigilię.

Wtorkowe spotkanie gwiazdkowe było jednak wyjątkowe, bo stowarzyszenie Otwarty Dom, które organizuje przyjazdy dzieci właśnie obchodzi 15 rocznicę powstania.

- Wszystko rozkręciła pani prezes, Irena Stankiewicz. Była wtedy nauczycielką w III liceum - mówi Jolanta Sarosiek, sekretarz stowarzyszenia.

Pani Irena organizowała konkurs poezji, w którym brały udział dzieci z Litwy. W ramach współpracy pojechała potem odwiedzić uczestników za granicą. Bieda, którą tam zobaczyła poruszyła jej serce. Postanowiła pomóc tym dzieciom. Najpierw wysyłała paczki. Potem postanowiła zaprosić je do Polski na święta. Tak ruszyła cała akcja.

W tym roku dzieci z Litwy przyjechały do nas już po raz 21. W Białymstoku czekały już na nie zaprzyjaźnione polskie rodziny. Niektóre, jak pani Ula zabierają dzieci od lat. Inne wzięły je do domu po raz pierwszy.

- Nie wahaliśmy się ani chwili. I już teraz wiem, że to była dobra decyzja. Agata jest naprawdę sympatyczną dziewczyną i bardzo się zaprzyjaźniliśmy - przyznaje Renata Konopka, która zaprosiła jedną z wychowanków.

- W czasie w którym tu pracuje tylko dwa razy zdarzyły się rodziny, które w ostatniej chwili zrezygnowały z przyjęcia dzieci. Reszta trafia w dobre ręce - mówi sekretarz.
Dla tych rodzin maluchy z Litwy stały się częścią życia. Zdarza się, że odwiedzają je w domu dziecka, a także zapraszają na ważne uroczystości jak ślub czy pierwsza komunia.

- To, że stworzyliśmy im nowe rodziny cieszy mnie najbardziej i daje prawdziwą satysfakcję - mówi Irena Stankiewicz, prezes stowarzyszenia Otwarty Dom.

Jej organizacja zajmuje się nie tylko dziećmi z Litwy. Otwarty Dom wyszukuje też ubogie rodziny z naszego województwa i im pomaga. Dzięki sponsorom mogą liczyć na paczki żywnościowe.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny