MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Staruszka przyjechała taksówką z Łodzi do Hajnówki! Po pieniądze od pracodawcy

(es)
Gdy 82-latka wyjechała taksówką z Łodzi, jej syn zgłosił zaginięcie.
Gdy 82-latka wyjechała taksówką z Łodzi, jej syn zgłosił zaginięcie. Fot. Internet
82-latka nie pamiętała jednak, gdzie i u kogo zarobiła pieniądze. Gdy kobieta podróżowała do Hajnówki, jej syn zdążył zgłosić jej zaginięcie na komisariacie w Łodzi!

82-latka w nocy przyjechała taksówką do Hajnówki. Najdziwniejsze jednak w całej sytuacji było to, że wsiadła do niej w Łodzi.

Błąkała się po mieście. W końcu postanowiła zajść do Komendy Powiatowej Policji. Tam poprosiła policjantów o pomoc.

Oświadczyła, że właśnie przyjechała z Łodzi taksówką, bo musi odzyskać pieniądze, które pół roku temu zarobiła pracując w Hajnówce .

Kobieta nie potrafiła jednak wskazać, ani przypomnieć sobie gdzie i u kogo pracowała.

Policjanci skontaktowali się ze swoimi kolegami z Łodzi. Dopiero wtedy ustalili, że w jednym z komisariatów jej syn zgłosił zaginiecie matki.

82-latka kilka godzin musiała poczekać w komendzie na syna. Ten jechał po nią z Łodzi. Całą i zdrową zabrał do domu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny