To sprawdza teraz białostocka prokuratura. Na razie śledczy mają dwóch podejrzanych mężczyzn. Ale o sprawie nie chcą na tym etapie wiele mówić.
- Postawiliśmy dwóm osobom zarzuty posiadania środków wybuchowych - przyznaje Artur Kuberski, wiceszef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.
I dodaje, że prokuratura wnioskowała o tymczasowy areszt dla podejrzanych. Jednak sąd się nie zgodził.
Według naszych informacji, do sprzedaży prawdopodobnie kilograma trotylu miało dojść kilka tygodni temu po tym, jak mieszkaniec wsi z okolic Białegostoku znalazł taki pakunek na strychu domu. Podobno miał to być trotyl jeszcze z czasów II wojny światowej.
O znalezisku mężczyzna powiedział swojemu znajomemu, a on znalazł chętnego na zakup tego materiału. Sprawa wydała się, gdy policja dostała sygnał o tym, że pewne osoby posiadają materiały wybuchowe.
Zgodnie z polskim prawem za takie przestępstwo grozi nawet osiem lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody