Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamil Szeremeta. Bokser powalczy o Rio. Będzie olimpijczykiem?

Tomasz Dworzańczyk
Kamil Szeremeta ma zamiar powalczyć o kwalifikację olimpijską na igrzyska w Rio de Janeiro
Kamil Szeremeta ma zamiar powalczyć o kwalifikację olimpijską na igrzyska w Rio de Janeiro Paweł Łacheta
Kamil Szeremeta, zawodowy pięściarz wagi średniej z Białegostoku, będzie starał się o występ na igrzyskach olimpijskich w Rio.

Dotychczas zawodowcy nie mieli możliwości rywalizacji na igrzyskach, ale wiele zmieniła uchwała światowej federacji boksu (AIBA), która przed tygodniem na to zezwoliła. Trzeba jednak wcześniej wywalczyć kwalifikację olimpijską, a jedyną szansą na to jest turniej w Caracas w Wenezueli, który odbędzie się w dniach 1-9 lipca.

- Temat wypłynął kilka dni temu, ale od razu mi się spodobał. Zawsze chciałem wystąpić na igrzyskach i jestem już po rozmowie z moim promotorem - Tomaszem Babilońskim, który także jest na tak. W środę jadę jeszcze do Warszawy, by spotkać się z trenerem Fiodorem Łapinem, który wstępnie zgodził się na współpracę ze mną. Jeśli to potwierdzi w rozmowie w cztery oczy, to temat wchodzi w życie - potwierdza Kamil Szeremeta.

Białostoczanin ma za sobą bogatą karierę amatorską, ale jest już coraz bardziej rozpoznawalną postacią także na zawodowych ringach. Jak dotąd stoczył 13 walk w kategorii średniej i legitymuje się perfekcyjnym bilansem - 13 zwycięstw. Niedawno zakończył współpracę z trenerem Andrzejem Liczikiem i stąd poszukiwania nowego szkoleniowca, którym prawdopodobnie będzie Łapin.

- To jeden z lepszych trenerów w Polsce, który pracuje choćby z aktualnym mistrzem świata Krzysztofem Głowackim. Chcę by przygotował mnie do turnieju kwalifikacyjnego oraz do kolejnych walk zawodowych - przyznaje Szeremeta.

Jeśli obie strony się dogadają, to przed białostoczaninem niewiele czasu, by przygotować odpowiednią formę na kwalifikacje w Caracas. 25-latek z Białegostoku zapewnia jednak, że z tym nie będzie problemu.

- Tak naprawdę to cały czas jestem w treningu, bowiem 20 sierpnia wystąpię na gali w Międzyzdrojach, prawdopodobnie w walce wieczoru i do tego trzeba 10-12 tygodni przygotowań. Dlatego mam za sobą już etap budowania siły i kondycji, więc na kwalifikacje w Wenezueli będę gotowy w stu procentach - przekonuje Szeremeta.

Do Rio nie będzie łatwo się przebić, bowiem kwalifikacje wywalczą tylko finaliści turnieju w Caracas w poszczególnych kategoriach wagowych. Białostoczanin ma do wyboru udział w rywalizacji do 69 kg lub 81 kg.

- Moja naturalna kategoria do 75 kg jest już obsadzona przez Tomka Jabłońskiego, więc pozostaje mi wybór między lżejszą i cięższą. Przychylam się do tej drugiej, bo może i bym dał radę zbić wagę do 69, ale utrzymać ją przez dłuższy czas, to byłoby już ciężko. Wydaje mi się, że więcej zyskam przechodząc do cięższej kategorii, bo wówczas moim atutem byłaby szybkość i dynamika - dodaje Szeremeta.

Pięściarz zapewnia też, że nie będzie problemu z przeskoczeniem z powrotem na warunki amatorskie, czyli pojedynki składające się z trzech rund, a nie tak jak na zawodowstwie - 10, czy 12.

- Boks amatorski mam we krwi, bo 12 lat go uprawiałem. Na pewno trzeba będzie się przestawić i przypomnieć sobie pewne sprawy, ale taki sam problem będą mieć przecież rywale - kończy Szeremeta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny