Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Damian Kądzior. Wychowanek Jagiellonii nie bał się Probierza

Jacek Żukowski
Białostoczanin Damian Kądzior wywalczył sobie miejsce w składzie Górnika Zabrze
Białostoczanin Damian Kądzior wywalczył sobie miejsce w składzie Górnika Zabrze
Białostoczanin Damian Kądzior miał w nowym sezonie ekstraklasy piłkarskiej grać w Cracovii, ale ostatecznie wylądował w Górniku Zabrze.

W czerwcu wydawało się, że zostanie Pan zawodnikiem Cracovii. Co się stało, że ostatecznie Pan jednak do niej nie trafił?

Damian Kądzior: Nie podchodzę do tego z rozgoryczeniem. Cieszę się, że trafiłem do Górnika Zabrze. Widocznie tak miało być.

Podczas finalizowania pańskiego transferu, w Cracovii nastąpiła zmiana trenera – Jacka Zielińskiego zastąpił Michał Probierz. To było kluczowe?

Na pewno miało wpływ na rozwój wypadków. Nastąpiło wiele zmian. Gdy miałem przyjść do Cracovii, rozmawiałem z trenerem Zielińskim, dyrektorem sportowym Mirosławem Mosórem. Później okazało się, że nie ma trenera, dyrektor był nieaktywny. Zaczęły się problemy, nie wiedziałem, na czym stoję.

Trener Probierz stwierdził, że rozmawiał z pańskim ojcem i dowiedział się od niego, że Pan się bał przyjść do jego Cracovii. Czy to prawda?

Z trenerem Probierzem nie rozmawiałem na temat przyjścia do krakowksiego zespołu. Rozmowa ojca z trenerem odbyła się, mój tata dobrze się z nim zna. A czy się bałem? Czego miałbym się obawiać? Dostałem informację od menedżera, że dla mojego dobra będzie lepiej, jeśli poszukam sobie innego klubu.

Będąc w Jagiellonii Białystok, podczas kadencji trenera Probierza, poszedł Pan na wypożyczenie. Nie było wam po drodze?

Nie ma co już wracać do tamtych czasów. Jestem teraz zupełnie innym zawodnikiem, niż wtedy. Nabrałem doświadczenia. W wielu wywiadach ciągle powtarzam, że nie mam żalu ani do Jagiellonii, ani do trenera Probierza. Takie są koleje losu. W Jadze nie dostawałem szans i wspólnie z trenerem Probierzem stwierdziliśmy, że mam iść na wypożyczenie. Byłem w Dolcanie, Wigrach, trenerzy na mnie stawiali i odwdzięczałem im się dobrą grą. Wigry postanowiły mnie wykupić i wyszło mi to na dobre. Powtarzam, nie mam trenerowi Probierzowi niczego za złe, mogę mu tylko podziękować, że był wobec mnie szczery.

Debiutował Pan w ekstraklasie w 2012 roku, ale tak na dobre dopiero teraz Pan poznaje jej smak.

Tak, wtedy były tylko epizody. Teraz zaczynam smakować ekstraklasy. Ostatnio zagrałem po raz pierwszy 90 minut.

Jest Pan skrzydłowym – to Pana ulubiona pozycja?

Tak, gdy w Wigrach przeszedłem na prawe skrzydło, zaczął się dla mnie najlepszy czas. Zostałem wybrany najlepszym zawodnikiem I ligi. To zaowocowało transferem do Górnika. Odkąd zacząłem grać po tej stronie boiska, wszystko odpaliło na dobre.

Przedstawiamy najsłynniejszych wychowanków Jagiellonii Białystok. Ci piłkarze zrobili karierę w kraju i za granicą

Wychowankowie Jagiellonii. Oni zrobili kariery [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny