Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska - Słowacja. O odzyskanie zaufania

Tomasz Dworzańczyk
Na zwycięstwie Polaków najbardziej mogliby zyskać Słoweńcy, którzy mają szansę przegonić Słowaków  i zająć pierwsze miejsce. Tamtejsza federacja nie zdecydowała się jednak na specjalne premie dla biało-czerwonych, jak sugerował kapitan Polaków Mariusz Lewandowski.
Na zwycięstwie Polaków najbardziej mogliby zyskać Słoweńcy, którzy mają szansę przegonić Słowaków i zająć pierwsze miejsce. Tamtejsza federacja nie zdecydowała się jednak na specjalne premie dla biało-czerwonych, jak sugerował kapitan Polaków Mariusz Lewandowski. fot. Wojciech Oksztol/Archiwum
Reprezentacja Polski podejmie w środę w Chorzowie Słowację w ostatnim meczu eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw świata w RPA. Biało-czerwoni nie mają już żadnych szans na udział w afrykańskim mundialu, ale dla ich rywali jest to spotkanie o bardzo dużą stawkę.

W przypadku wygranej Słowacja uzyska bezpośredni awans, natomiast każdy inny wynik może spowodować, że ekipa Vladimira Weissa będzie zmuszona walczyć o kwalifikację w barażach.

- To jest najważniejsze spotkanie w historii naszej piłki nożnej. Musimy wygrać - zapowiada w wywiadach selekcjoner Słowaków.

Ekipa Weissa skomplikowała swoją sytuację sobotnią porażką ze Słowenią. Na domiar złego kolejnymi żółtymi kartkami zostali upomniani trzej podstawowi obrońcy Słowacji - Radoslav Zabavnik, Jan Durica i Martin Skrtel, i w meczu z Polską nie zagrają.

- Nadal jesteśmy liderem naszej grupy i wierzę, że w Chorzowie możemy wygrać - przekonuje w rozmowie z AS Info Miroslav Karhan, pomocnik Słowaków.

Kibice się odwrócili

Rywale będą mieli o tyle ułatwione zadanie, że biało-czerwonych nie będzie wspierać tym razem liczna rzesza kibiców. Bilety na środowy mecz sprzedają się bardzo słabo i prawdopodobnie obiekt śląskiego giganta nie będzie zapełniony nawet w połowie. Po części jest to wynik bojkotu meczu reprezentacji przez fanów, ale także efekt zimowej aury, jaka przedwcześnie dotarła do kraju.

- Myślę, że prawdziwi kibice są z kadrą na dobre i złe. Nie obawiam się wyolbrzymionego przez media protestu - komentuje prezes PZPN Grzegorz Lato.

Słoweńcy nie zapłacą

Na zwycięstwie Polaków najbardziej mogliby zyskać Słoweńcy, którzy mają szansę przegonić Słowaków i zająć pierwsze miejsce. Tamtejsza federacja nie zdecydowała się jednak na specjalne premie dla biało-czerwonych, jak sugerował kapitan Polaków Mariusz Lewandowski.

- Nie zamierzamy płacić waszym piłkarzom. Oni reprezentują swój kraj i to dla nich powinno być wystarczającą motywacją. Poza tym przecież walczą o odzyskanie zaufania kibiców - kwituje Ivan Simic, prezes słoweńskiej federacji.

Początek meczu o godz. 20.30. Transmisja w TVP1.

Program grupy 3:
Środa, wszystkie mecze o godz. 20.30: Polska - Słowacja, San Marino - Słowenia, Czechy - Irlandia Północna.

Tabela:
1. Słowacja 9 19 21:10
2. Słowenia 9 17 15:4
3. Czechy 9 15 17:6
4. Irlandia Północna 9 14 13:9
5. POLSKA 9 11 19:13
6. San Marino 9 0 1:44

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny