Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzieżowy futbol. MOSP i Jagiellonia Białystok zbroją się

Wojciech Konończuk
Pełną parą idą przygotowania białostockich drużyn MOSP i Jagiellonii do udziału w Lidze Makroregionalnej Juniorów Młodszych.
Pełną parą idą przygotowania białostockich drużyn MOSP i Jagiellonii do udziału w Lidze Makroregionalnej Juniorów Młodszych. Wojciech Wojtkielewicz
Piłkarze Miejskiego Ośrodka Szkolenia Piłkarskiego w Białymstoku szykują się do walki w Makroregionalnej Lidze Juniorów Młodszych, w której wystąpią także ich sąsiedzi z Jagiellonii

Rozgrywki rozpoczną się 19 marca. Nasz region reprezentować będą najlepsze drużyny jesiennej ligi wojewódzkiej - właśnie MOSP i Jagiellonia. Przyjdzie im rywalizować z zespołami z Mazowsza (Legia Warszawa i Znicz Pruszków), Warmii i Mazur (Stomil Olsztyn i Olimpia Elbląg) oraz województwa łódzkiego (SMS Łódź i Warta Sieradz).

- To bardzo mocni przeciwnicy i staramy się jak najlepiej przygotować do rozgrywek. Jesienią w regionie nie było zbyt wielu meczów z wymagającymi rywalami i zdajemy sobie sprawę, że teraz poprzeczka zawiśnie znacznie wyżej - mówi trener MOSP Piotr Szydłowski.

Jego podopieczni trenują już od miesiąca. Mają za sobą obóz dochodzeniowy. Do drużyny dołączył Bartosz Grzybowski z SMS Łódź oraz Łukasz Kwiatkowski z Polonii Warszawa. Nie ma istotnych ubytków.

- Na zajęciach jest 24 zawodników i każdy daje z siebie wszystko. To dobra wróżba przed rozgrywkami w makroregionie - dodaje Szydłowski.

W ramach przygotowań obie białostockie drużyny wybrały się na turniej do Wilna. Do stolicy Litwy przyjechały mocne zespoły z Rosji, Łotwy i Białorusi, a także Jagiellonia i dwie ekipy MOSP. Nasze drużyny wpadły rewelacyjnie. Zespół z ulicy Świętokrzyskiej poniósł tylko jedną porażkę, z późniejszym finalistą - RCO Mińsk i zajął trzecie miejsce.

- To był dla nas bardzo pożyteczny sprawdzian, bo przeciwnicy zza naszej wschodniej granicy grali niewygodny futbol i mogliśmy się sprawdzić na ich tle. Jestem zadowolony z tego, co zaprezentowaliśmy - kończy Szydłowski.

Jeszcze bardziej zadowolony może być szkoleniowiec Jagiellonii Samuel Tomar, bo jego podopieczni wygrali całą imprezę. W drodze do finału żółto-czerwoni pokonali drugi zespół MOSP 1:0, łotewski FK Tukums 3:0, białoruskie Dynamo Mińsk 4:0 i zremisowali 1:1 z rosyjskim FK Kołomyagi. Wielki finał, w którym białostoczanie zmierzyli się z RCO Mińsk, by niezwykle emocjonujący. Bramki nie padły i triumfatora wyłonił konkurs rzutów karnych, w którym żółto-czerwoni zwyciężyli 11:10.

- Cieszy mnie to, że każdy z 20 zawodników przejawiał dużą ochotę do gry. Zacięta rywalizacja o miejsce w drużynie może nam tylko pomóc, bowiem wiosną czekają nas bardzo trudne rozgrywki. Poza tym, mogę być zadowolony z naszej gry w defensywie, ponieważ w całym turnieju straciliśmy tylko jednego gola - ocenia Tomar.

Polub Sport na Poranny.pl na FB i bądź zawsze na bieżąco!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny