Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia - GKS Bełchatów 3:1 (relacja). Franek strzela i Makuszewski też. (2 x wideo, zdjęcia)

(ted)
Tomasz Frankowski, bohater spotkania, strzela bramkę
Tomasz Frankowski, bohater spotkania, strzela bramkę Fot. Anatol Chomicz
Piłkarze Jagiellonii Białystok podejmują GKS Bełchatów. Chociaż pogoda bardziej nadaje się na plażę, niż do grania w piłkę, to liczymy na niezłe widowisko i zwycięstwo żółto-czerwonych.

[galeria_glowna]
Jagiellonia: Sandomierski - Norambuena, Skerla, Cionek, Lato, Grosicki, Hermes, Grzyb, Kupisz, Burkhardt, Frankowski.

GKS: Sapela - Fonfara, Lacic, Tanevski, Popek, Wróbel, Gol, Poźniak, Baran, Małkowski, Żewłakow.

Za nami pierwszy kwadrans spotkania, które jest na razie dość wyrównane. Żadna z ekip nie osiągnęła jeszcze znaczącej przewagi i trwa badanie przeciwnika.

19. minuta i rzut karny dla Jagi podyktowany za faul na Kupiszu. Tomasz Frankowski się nie myli i jest 1:0 dla białostoczan.

Jest taki nieznośny upał, że sędzia musi przerywać spotkanie, żeby piłkarze mogli uzupełnić płyny. Krótko po wznowieniu gry dobrą sytuację ma Bełchatów, lecz z bliska pudłuje Janusz Gol.

30. minuta i jest już 2:0. Kapitalna asysta Kamila Grosickiego i Franek z bliska pokonuje Sapelę po raz drugi.

39. minuta i Marcin Żewłakow strzela kontaktowego gola. Po rzucie z autu daje się oszukać Andrius Skerla i jest już tylko 2:1 dla Jagi. Takim wynikiem kończy się pierwsza połowa.

Piłkarze wybiegli już na boisko po przerwie. Słońce wciąż niemożliwie doskwiera. W Bełchatowie zmiana - za Janusza Gola wchodzi Mateusz Cetnarski. Jaga wciąż w takim samym zestawieniu, ale intensywnie rozgrzewają się rezerwowi Kascelan, Trytko i Makuszewski.

Pierwszy kwadrans drugiej połowy należy do Bełchatowa, który zepchnął żółto-czerwonych do defensywy. Oddaliśmy gościom środek pola, dlatego trener Michał Probierz robi zmianę. Od 57. minuty na boisku jest Mladen Kascelan, który zastępuje Rafała Grzyba.

W 61. minucie schodzi kolejny zawodnik z drugiej linii. Marcina Burkhardta zastępuje Maciej Makuszewski.

69. minuta i kolejna przerwa na uzupełnienie płynów. Słońce jest bezlitosne, ale piłkarze jeszcze dają radę przeprowadzać akcje. Wciąż bardziej aktywny jest Bełchatów.

76. minuta i jest 3:1. Doskonałe podanie Norambueny otworzyło drogę do bramki Makuszewskiemu. Pomocnik Jagi w sytuacji sam na sam strzela silnie tuż przy słupku i tego meczu już Jaga nie przegra.

Po straconym golu Bełchatów już się pogodził z porażką. Szansę na kolejne gole mieli m.in. Kascelan (za daleko wypuścił piłkę) i W 90. minucie Frankowski. Sapela jednak nie dał się oszukać i obronił strzał Łowcy Bramek.

Tuż przed końcem meczu Franka zmienia Bartłomiej Pawłowski. Kończącemu w poniedziałek 36 lat Frankowskiemu kibice zgotowali owację na stojąco i odśpiewali gromkie sto lat.

90+4. Sędzia kończy spotkanie. Wygrywamy 3:1.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny