Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Probierz: Są jeszcze cztery niewiadome na Aris

(kw)
Michał Probierz ma już w głowie większość składu na mecz z Arisem
Michał Probierz ma już w głowie większość składu na mecz z Arisem Fot. Archiwum
Nie znam jeszcze całego składu na mecz eliminacji Ligi Europejskiej z Arisem Salonikiem. Pozostało kilka znaków zapytania - mówi trener Jagiellonii Białystok Michał Probierz.

Szkoleniowiec Jagi nie chce zdradzić, na jakich pozycjach nie jest jeszcze pewien, na kórych piłkarzy postawić.

- Mamy przed sobą jeszcze jeden mecz kontrolny i tydzień treningów. Wiele może się zmienić. Ale chodzi o trzy, może cztery pozycje, o których będziemy rozmawiać z całym sztabem szkoleniowym - mówi trener żółto-czerwonych.

Probierz nie jest do końca zadowolony z wyników sparingów, jakie jagiellończycy osiągnęli podczas zgrupowania w Słowenii, mimo, że jego zespół ograł wszystkich rywali, z wyjątkiem bardzo silnych ekip - mistrza Turcji Bursasporu (remis 1:1) i wicemistrza Niemiec Schalke 04 Gelsenkirchen (porażka 0:1).

- A z czego mam się cieszyć? Przecież nie wygraliśmy tych spotkań. Turcy strzelili nam gola w ostatniej minucie, a z Niemcami zmarnowaliśmy chyba pięć dobrych okazji strzeleckich. Jeśli chcemy liczyć się w Europie i nasze ekstraklasie, musimy wyeliminować błędy, których było sporo. Przegranych nikt nie szanuje - zaznacza opiekun białostoczan.

W najbliższych dniach Probierz wybiera się do Salonik na sparingowe spotkanie Arisu. W Poslce powinni pojawić się za to wysłannicy klubu z Salonik, by podglądać Jagiellonię w sparingu, do którego dojdzie w czwartek, o godz. 11, na boisku w Surażu. Żółto-czerwoni zmierzą się z litewskim FBK Kowno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny