Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pawełek vs. Kelemen. Rywalizują o bramkę Jagiellonii

Jakub Laskowski
Marian Kelemen (z lewej) wraca do gry po kontuzji. Słowackiego golkipera może jednak wygryźć ze składu Mariusz Pawełek (z prawej), który zaliczył świetny debiut w Jagiellonii.
Marian Kelemen (z lewej) wraca do gry po kontuzji. Słowackiego golkipera może jednak wygryźć ze składu Mariusz Pawełek (z prawej), który zaliczył świetny debiut w Jagiellonii.
Powrót do zdrowia Mariana Kelemena oznacza, że trener żółto-czerwonych Ireneusz Mamrot ma spory dylemat z obsadą pozycji bramkarza.

Lepiej mieć taki ból głowy, niż taki, jaki mieliśmy przed meczem z Legią, gdy Damian Węglarz musiał bronić ze złamanym palcem. To na pewno cieszy, że jest dwóch bramkarzy, na których można postawić - mówił Mamrot po meczu sparingowym z Szachtiorem Soligorsk.

W spotkaniu z Białorusinami dostępu do bramki Jagie-llonii w pierwszej połowie ponownie bronił Kelemen, który wrócił do treningów z drużyną w poprzednim tygodniu. Występ z Szachtiorem tylko utwierdził w przekonaniu, że po urazie nie ma już śladu i Kelemen może skupić się na rywalizacji o miejsce w składzie.

- Pomogła mi przerwa reprezentacyjna, która dała mi więcej czasu na rehabilitację. Z każdym treningiem czuje się coraz lepiej. Jestem gotowy na kolejny mecz - zapewnia słowacki golkiper.

Może okazać się, że powrót Kelemena między słupki w meczu z Lechem Poznań nie musi być taki oczywisty. Absencje jego i Węglarza sprawiły, że Jaga postawiła na doświadczonego Mariusza Pawełka. 35-latek w ostatnim meczu z Wisłą Kraków musiał z marszu wejść do bramki białostoczan i z tej roli wywiązał się znakomicie.

- Pomógł zespołowi wywalczyć cenny punkt i chwała mu za to. To bardzo doświadczony bramkarz, więc wniesie dużo dobrego do zespołu. Jest znakomitym bramkarzem i człowiekiem, który dobrze wpływa na szatnię - chwali konkurenta Kelemen.

Obu bramkarzy łączą występy w Śląsku Wrocław, z którego trafili do Jagiellonii. Nigdy wcześniej nie byli jednak klubowymi kolegami, którymi zostali dopiero w Białymstoku.

- To przypadek, że teraz gramy w jednej drużynie - śmieje się Słowak. - Życie piłkarza toczy się w szybkim tempie, dlatego niczego nie możemy być pewni. Wcześniej znaliśmy się z Mariuszem z ekstraklaso-wych boisk. Teraz przebywamy ze sobą dużo czasu i mogę powiedzieć, że rozumiemy i komunikujemy się bardzo dobrze - przyznaje starszy z gol-kiperów.

To, który bramkarz wystąpi w piątkowym meczu z Lechem Poznań, jest w tej chwili niewiadomą. Pewne jest, że rywale przyjadą podbudowani ostatnim triumfem nad mistrzem Polski Legią Warszawa i po meczu w stolicy Podlasia będą chcieli umocnić się w czołówce ligi.

- Skupiam się na sobie i swoich zadaniach. Wiem, co muszę zrobić, aby być przygotowanym na sto procent. Odpowiedź na to pytanie dał mi mecz sparingowy - zapowiada Kelemen. - Lech jest silną drużyną i spodziewamy się trudnej przeprawy. Do piątku pozostało jeszcze trochę czasu i wierzę, że tego dnia będziemy w optymalnej dyspozycji - dodaje.

- Od poniedziałku rozpoczęliśmy akcję “Lech” i całą uwagę skupiamy na nadchodzącym meczu - dodaje Pawełek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny