Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marian Kelemen z Jagiellonii Białystok. Słowak nie ma sobie równych

Jakub Laskowski [email protected]
Marian Kelemen jest najpewniejszym punktem białostockiego zespołu na początku tegorocznych rozgrywek. - Staram się dawać z siebie jak najwięcej - mówi Słowak.
Marian Kelemen jest najpewniejszym punktem białostockiego zespołu na początku tegorocznych rozgrywek. - Staram się dawać z siebie jak najwięcej - mówi Słowak. Andrzej Szkocki
Za nami trzecia część jesiennych rozgrywek ekstraklasy. Żółto- czerwoni po 7. kolejkach zgromadzili 13 punktów i plasują się na czwartym miejscu.

Na ten dorobek zapracowało 21 piłkarzy, których w różnym wymiarze czasowym do gry desygnował trener Ireneusz Mamrot. We wszystkich meczach w od pierwszej do ostatniej minuty oglądaliśmy tylko dwóch zawodników - Gutiego i Mariana Kelemena.

To właśnie słowacki bramkarz według ocen „Porannego” za poszczególne występy jest najpewniejszym punktem białostockiego zespołu, uzyskując sumę 47 oczek (średnia 6,71). Niezły dorobek punktowy drużyny jest w dużej mierze zasługą Kelemena, którego interwencje w spotkaniach z Górnikiem Zabrze (2:1), Koroną Kielce (3:2) i Pogonią Szczecin (1:0), uchroniły żółto-czerwonych przed stratą punktów.

- Dotychczasowe starcia były ciężkie. Staram się dawać z siebie jak najwięcej i pomagać zespołowi. Jestem zadowolony z mojej postawy na początku tego sezonu. Mam nadzieję, że dobrą formę utrzymam do końca rozgrywek. Trzeba też pamiętać, że na moją dyspozycję pracują koledzy - mówi bramkarz białostoczan.

Żaden z graczy Mamrota nie zbliżył się jednak do dorobku Kelemena. Drugi w naszej klasyfikacji Guilherme zgromadził 35 punktów. Brazylijczyk w ostatnim spotkaniu z Piastem Gliwice nabawił się urazu i rozpoczynająca się przerwa reprezentacyjna będzie dla niego bardzo potrzebna.

W sumie od początku sezonu już dwunastu piłkarzy zmagało się z kontuzjami. Obecnie urazy musi leczyć pięciu zawodników wicemistrza Polski. Taras Romanczuk i Arvydas Novikovas mają problemy z mięśniem przywodziciela, Ivan Runje uszkodził staw kolanowy lewej nogi, a Łukaszowi Burlidze i Guilherme dokucza przeciążenie mięśniowe. Trzeba też przypomnieć, że od dłuższego czasu rehabilitację po zerwaniu więzadeł krzyżowych przechodzi Marek Wasiluk.

- Myślę, że przez te dwa tygodnie drużynę czeka ciężka praca. Trzeba doprowadzić kilku zawodników do wyższej formy, kilku innych wyleczyć, bo kontuzji jest bardzo dużo. Pod tym względem jest nieciekawie. Ale trzeba cały czas walczyć i przede wszystkich podnieść tych chłopaków - przekonuje Mamrot.

Piłkarze do treningów wracają jutro. Do tego czasu mają wolne. Wiadomo już, że jagiellończycy przed meczem z Cracovią (9 września) nie mają w planach sparingu. Z uwagi na grę w eliminacjach Ligi Europy niektórzy piłkarze mieli bowiem tylko siedem dni odpoczynku między sezonami. Od 29 czerwca Jaga rozegrała już jedenaście spotkań.

- Jak do tej pory graliśmy dużo, więc nie ma potrzeby dokładać jeszcze obciążenia. Poza tym ciężko byłoby skompletować drużynę na taką grę kontrolną - przyznaje szkoleniowiec Jagiellonii.
Klasyfikacja not “Kuriera Porannego”

1. Marian Kelemen - 47 pkt, 2. Guilherme - 35, 3. Fedor Cernych - 34, 4. Martin Pospisil - 33, Taras Romanczuk - 33, 6. Rafał Grzyb - 32, 7. Guti - 31

Cillian Sheridan - 31, 9. Łukasz Burliga - 30, Ivan Runje - 30, 11. Arvydas Novikovas - 28, 12. Karol Świderski - 27, 13. Łukasz Sekulski - 26, 14. Dmytro Chomczenowski - 16, 15. Przemysław Frankowski - 10, 16. Bartosz Kwiecień - 9, Ziggy Gordon - 9, 18. Dawid Szymonowicz - 5, 19. Piotr Tomasik - 4, Piotr Wlazło - 4.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny