Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia Białystok. Odreagowali złość po Lidze Europy

Jakub Laskowski
Marian Kelemen (bramkarz) w dużej mierze przyczynił się do zwycięstwa Jagiellonii w spotkaniu z Górnikiem Zabrze.
Marian Kelemen (bramkarz) w dużej mierze przyczynił się do zwycięstwa Jagiellonii w spotkaniu z Górnikiem Zabrze. H.Zgiet
Po porażce z Gabalą chcieliśmy wrócić na właściwe tory – mówią piłkarze Jagiellonii po zwycięstwie w 2. kolejce ekstraklasy z Górnikiem Zabrze.

Pomimo przegranej w Białymstoku, beniaminek na początku sezonu wypada znakomicie. Podopieczni Marcina Brosza na inaugurację pokonali mistrza Polski, a w drugiej kolejce nie czuli respektu przed wicemistrzem. Zwycięstwo kosztowało więc Jagę bardzo dużo zdrowia.

– Najważniejsze, co zostaje po tym spotkaniu, to trzy punkty. Cieszę się, że chłopaki znów pokazali charakter – mówi Marian Kelemen, którego interwencje uchroniły zespół przed klęską.

– Nie czuję się bohaterem, bo na ten sukces zapracowała cała drużyna – zapewnia słowacki golkiper. – Górnik stosował wysoki pressing i nastawił się na kontry. Goście mogli coś wykorzystać – dodaje.

Oprócz Kelemena, na słowa uznania zasługuje Łukasz Sekulski. To właśnie gol napastnika z rzutu karnego, podobnie jak w Niecieczy, zapewnił Jadze cenne punkty.

– Nie myślałem o tym, że wybiła 90. minuta, nie narzucałem na siebie żadnej presji. Dobrze wykonałem swoje zadanie – uważa Sekulski. Znów wszedł z ławki za Cilliana Sheridana i dał drużynie więcej od Irlandczyka. Kto wie, czy popularny Sekul nie dostanie szansy od początku już w następnym meczu w Szczecinie z Pogonią.

Ekstraklasa: Czerwona kartka i dwa karne. Jagiellonia rzutem na taśmę wyrwała punkty Górnikowi Zabrze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny