Traktujemy ten mecz bardzo poważnie. Nie zamierzamy odpuszczać. W Pucharze Polski chcemy zajść jak najdalej - mówi Ireneusz Mamrot, trener Jagi. - Od początku jednak mówiłem, że nie mamy szczęścia w losowaniu, zarówno na krajowym podwórku, jak i w Europie. Te długie podróże nas nie omijają - dodaje.
Miedziowi w tym sezonie jeszcze nie przegrali i są liderem ekstraklasy. Na czoło tabeli wskoczyli po zwycięstwie u siebie z Pogonią Szczecin (3:0) i dzięki porażce Jagiellonii z Sandecją Nowy Sącz (1:3). Żółto-czerwoni mają więc okazję do szybkiej rehabilitacji.
- Nikt nie lubi przegrywać, szczególnie u siebie. W ostatnich meczach mieliśmy dużo szczęścia, ale z Sandecją to się wyrównało - przyznaje Mamrot.
- Za nami porażka w lidze, której nie da się odwrócić. Naszą najlepszą reakcją na powodzenie będzie zwycięstwo z Zagłębiem. Najważniejsze, abyśmy potrafili sportową złość wyładować na boisku - wtóruje na łamach oficjalnej strony klubu Ivan Runje, obrońca Jagi.
Z poprzednich dwóch wyjazdów do Lubina piłkarze Jagiellonii wywieźli dwie wygrane. Najbardziej spektakularną żółto-czerwoni odnieśli w rundzie wiosennej poprzednich rozgrywek. Wówczas Jaga zwyciężyła 4:3, a gola na wagę trzech punktów w ostatniej minucie zdobył Arvydas Novi-kovas.
- Wierzę, że w tym przypadku zadziała prawo serii. Chcemy wygrać na tym stadionie po raz trzeci z rzędu i zrobimy wszystko, aby tak się stało - mówi napastnik Łukasz Sekulski.
W składzie szykują się zmiany - informuje trener Mamrot. Jest kilku piłkarzy, którym szkoleniowiec chciałby przyjrzeć się w warunkach meczowych. Niewykluczone więc, że więcej minut dostanie Bartosz Kwiecień. Defensor ma już za sobą debiut w barwach Jagiellonii, wchodząc na końcówkę ostatniego meczu z Sandecją.
- Zmiany będą, ale na razie nie powiem ile. Proszę pamiętać, że my poza czterema meczami w lidze, mamy jeszcze w nogach starcia w Lidze Europy. Przyda nam się rotacja - zapowiada Mamrot.
Podobnych decyzji możemy spodziewać się też po sztabie szkoleniowym gospodarzy, choć ich skala będzie z pewnością zdecydowanie mniejsza. Mając jednak na uwadze siłę drzemiącą w szerokiej kadrze Zagłębia, można w ciemno założyć, że kilka roszad będzie. Bardzo prawdopodobne, że od początku na boisko wybiegnie Adam Matuszczyk, który w ostatnim meczu trzecioligowych rezerw rozegrał 90 minut i potwierdził, że jego forma fizyczna ma się coraz lepiej.
- Trener Stokowiec ma szeroką i wyrównaną kadrę, więc będzie miał, z czego wybierać. Ostatnio nieźle wychodzi im gra w wariancie z trzema stoperami i dwoma wahadłowymi, więc nie wykluczam, że tak wyjdą również na nas - zastanawia się trener Jagiellonii, dla którego będzie to sentymentalna delegacja. Mamrot trafił do Białegostoku z Głogowa, oddalonego o 40 kilometrów od Lubina.
- Rzeczywiście, na trybunach będzie moja rodzina, ale nie jadę tam na wycieczkę. Skupiam się tylko na meczu- kończy trener Jagi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?