Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spektakl Przyjazne Dusze i Emilia Krakowska w Teatrze Dramatycznym (wideo)

Anna Kopeć
Małżeństwo Simona i Mary Willisów zagrają białostoccy aktorzy Bernard Maciej Bania i Katarzyna Mikiewicz
Małżeństwo Simona i Mary Willisów zagrają białostoccy aktorzy Bernard Maciej Bania i Katarzyna Mikiewicz Fot. Wojciech Oksztol
Komedia romantyczna z czytelnym przesłaniem i nieskomplikowaną konstrukcją to najnowsza propozycja Teatru Dramatycznego. W spektaklu "Przyjazne dusze" zobaczymy niezawodną Emilię Krakowską i białostockich aktorów. To ostatnia w tym roku nowość na tej scenie.

Ten spektakl idealnie wpisuje się w ten szczególny, przedświąteczny czas, w którym często zastanawiamy się nad naszym życiem - mówi Emilia Krakowska, znana aktorka, odtwórczyni jednej z głównych ról w sztuce "Przyjazne dusze". - Poruszamy ważne i ważkie tematy, które dotyczą każdego z nas, ale na co dzień przeważnie ich nie zauważamy.

Przedstawienie jest komedią romantyczną, która w lekki, ale niebanalny sposób ma skłonić widza do pewnej refleksji. Mówi o miłości, młodości, utraconych uczuciach. Wyreżyserował je Wojciech Dąbrowski - znany aktor i dyrektor wrocławskiego teatru Komedia.

- Przywiozłem sztukę, która jest ładna, wzruszająca, a przy tym prosta, romantyczna i bardzo sentymentalna - podkreśla reżyser. - W zamian dostałem fantastyczny zespół aktorski i techniczny. To niezwykłe miejsce, Białystok i cały ten region ma nieprawdopodobnie dobrą energię. Bardzo mnie cieszy współpraca z dyrektorem tego teatru, z którym nie jestem spokrewniony - podkreśla.

W "Przyjaznych duszach" oprócz Emilii Krakowskiej zobaczymy także białostockich aktorów.
- To wielki zaszczyt pracować w tak znakomitym gronie - uważa Magdalena Kiszko-Dojlidko. - To także okazja, żeby podpatrzeć wielki warsztat pani Emilii, posłuchać jej niezwykle cennych rad, ale też wielka radość z samego przebywania z nią.

- To, co zapamiętam z tych prób, to ich niesamowita atmosfera. Nie pamiętam, kiedy ostatnio ktoś do mnie mówił "malutki" - śmieje się Marek Tyszkiewicz.

Podobnie ma być na scenie. Poznamy ciepłą historię młodych, kochających się ludzi, którzy spodziewają się dziecka. Zobaczymy ich szczególną rzeczywistość i wzajemne relacje. - To pogodny hymn życia - mówi Emilia Krakowska. - Zapewniam, że publiczność, tak jak to w życiu bywa, wielokrotnie się uśmiechnie, ale także uroni niejedną łzę.

- A ja mam nadzieję, że na naszej widowni znajdzie się taka para, która po obejrzeniu spektaklu będzie chciała powiększyć swoją rodzinę - mówi Katarzyna Mikiewicz.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny