Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śniadanie do łóżka, czyli chore kino i Krajewski

(dor)
Tomasz Karolak i Piotr Adamczyk
Tomasz Karolak i Piotr Adamczyk Fot. mat. dystrybutora
Tomasz Karolak, Piotr Adamczyk i Małgorzata Socha, to aktorzy znani z telewizyjnych seriali, chociaż jeden z nich został i gestapowcem i papieżem. I chyba tylko widzowie 39 i pół mogą być zadowoleni po wyjściu z kina.

Śniadanie do łóżka jest nieśmieszne i koniec. Mimo pierwszej sekwencji, w której Karolak grający kucharza ponagla pomocników strasząc, ze im się woda w dupie zagotuje, trudno śmiać się na tym filmie. Bo nie za bardzo jest z czego. Obiecywane w materiałach prasowych bon moty nie pojawiają się, a sam Karolak po raz kolejny gra nie mówiącego nawet poprawną polszczyzną niedojrzałego czterdziestolatka. To nie inżynier Karwowski, który stał się celebrytą niemal z nakazu partii ale i zbudował kawał Warszawy, tylko kucharz. Ale jakie czasy, takie i scenariusze. A że w komediach obyczajowych wszystko już pokazano przed II wojną światową, będą i średnio zabawne pomyłki i rozczulający, wręcz niemożliwy finał. Tylko nie ma śmiechu.

W wypełnionej w 60 procentach wielkiej sali multipleksu wyczuwałem napięcie. Widzowie bardzo chcieli serdecznie się pośmiać, ale takich okazji mieli dosłownie kilka. Bo czy naprawdę śmieszne jest ochlapanie przez samochód czy skuter seksownej Sochy poruszającej się po stolicy rowerem. Z jednej strony jest samotną matką, która pracuje jako stylistka i daje sobie radę, z drugiej tylko głupią blondynką, która woli odebrać sms-a niż nacisnąć na pedały na zielonym świetle. Śmiać się z niej czasem można,ale nie jest to wyrafinowany śmiech.Podobnie jak z Karolaka, który najlepiej sprawdza się w kuchni. I nie ma w tym filmie żadnych niegrzecznych scen, no może, poza wspomnianym ochlapywaniem Sochy błotem z kałuży przez kierowców.

Jeśli komercyjne radio pomoże, piosenka Seweryna Krajewskiego zaśpiewana przez Andrzeja Piaska Piasecznego może zostać w pamięci dłużej niż jakakolwiek scena z tego filmu. I wystarczy. Tytułowe śniadanie do łóżka podane nie zostaje, a wielu widzom nie kojarzy się z luksusem, a raczej z ciężką chorobą. I film ów jest tej choroby pewnej części polskiego kina świadectwem. Ważne, żeby kasa się zgodziła, a właściciele nachalnie promowanych w obrazie marek byli zadowoleni.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny