Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmigłowiec podlaskiej straży granicznej nie został zestrzelony. Białostoccy prokuratorzy są już na Białorusi

(mg)
Śmigłowiec typu Kania rozbił się w sobotę, 31 października, prawdopodobnie przed godziną 18.
Śmigłowiec typu Kania rozbił się w sobotę, 31 października, prawdopodobnie przed godziną 18. Fot. PoOSG
Na miejsce katastrofy lotniczej pojechało dwóch prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku. Biorą udział w sekcji zwłok ofiar katastrofy.

Przypomnijmy. Śmigłowiec podlaskiej straży granicznej rozbił się w sobotę wieczorem, 200 metrów od granicy z Polską. Zginęło trzech funkcjonariuszy. 49-letni pilot z kilkunastoletnim doświadczeniem, 35-letni nawigator i o rok młodszy operator. Wszyscy pochodzili z Białegostoku.

Rzecznik białoruskiej Straży Granicznej Aleksander Tiścienko zdementował informacje o rzekomym zestrzeleniu śmigłowca. Według Tiścienki, lot patrolowy śmigłowca polskiej Straży Granicznej był wykonywany w uzgodnieniu ze stroną białoruską.

Na miejscu katastrofy pracuje białorusko-polska komisja śledcza. Na Białorusi są też śledczy z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku. To ona w poniedziałek podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa w sprawie katastrofy lotniczej.

- Nasi prokuratorzy biorą udział w sekcji zwłok ofiar wypadku. Będą też przesłuchiwać świadków i zabezpieczą dokumentację - mówi prokurator Adam Kozub, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.

Sprawę nadzoruje też MSWiA oraz MON.

- Będziemy składać wniosek, żeby całe dochodzenie przeniosło się do Polski, do Białegostoku. Chcemy tu przetransportować także wrak śmigłowca. Jednak ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie białoruski minister do spraw obronnych - mówi Robert Rochowicz, rzecznik polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny