MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelnie potrącił kobietę. Czy powinien kierować autem?

Przemysław Piotrowski [email protected]
Na tych pasach lekarz potrącił we wtorek 79-letnią kobietę. Nie przeżyła.
Na tych pasach lekarz potrącił we wtorek 79-letnią kobietę. Nie przeżyła. Artur Wójtowicz
Nie chciał, ale zabił. Nieumyślnie, na pasach. Lekarz szpitala wojewódzkiego śmiertelnie potrącił 79-letnią kobietę. Według naszych informacji prawdopodobnie był po poważnej operacji.

Wszystko wydarzyło się we wtorek 24 kwietnia przed godz. 14.00 na ul. Waryńskiego na wysokości Medycznego Studium Zawodowego. Według opisu świadków oraz pierwszych analiz policji i prokuratury, jadący terenowym nissanem 55-letni mężczyzna nie zatrzymał się i potrącił 79-letnią kobietę, która przechodziła przez pasy. Śmiertelnie...

Jak się okazało, kierujący pojazdem okazał się lekarz, który poruszał się lewym pasem. W momencie gdy samochód jadący prawym zatrzymał się, aby przepuścić kobietę, terenowy nissan tego nie zrobił.

- Nie zachował należytej ostrożności, choć to oczywiście wstępna diagnoza - powiedział nam prokurator Grzegorz Szklarz. - Postępowanie trwa, musi został powołany biegły, który wszystko zbada. Oskarżony usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci, za co grozi od roku do ośmiu lat więzienia.
Jak udało się nam ustalić, 55-latek to lekarz szpitala wojewódzkiego. O komentarz poprosiliśmy rzecznik placówki Irenę Billewicz-Wysocką.

- Przede wszystkim pan doktor był po pracy - powiedziała rzecznik szpitala. - To bardzo przykra sprawa i tragedia nie tylko ofiary i jej rodziny, ale także kierującego pojazdem. Ale cóż, wypadki chodzą po ludziach. Padało już wiele pytań i wyprzedzę pańskie - nie, doktor nie był pod wpływem alkoholu i nigdy wcześniej nie został przyłapany w tym stanie podczas pełnienia obowiązków służbowych. To profesjonalista, któremu przydarzył się straszny dramat.

Z naszych informacji wynika, że najprawdopodobniej lekarz miał niedawno ciężką operację. Szpital nie chce jednak tego komentować.
- Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Nie będziemy rozmawiać na tematy chorobowe. Jeżeli jakakolwiek osoba jest chora, to nie ma obowiązku informowania o tym nikogo. To jest jej prywatna sprawa. Od razu dodam, że doktor może pracować w szpitalu. Jeszcze nieco ponad miesiąc temu był tu ordynatorem. Sam zrezygnował natomiast z tego stanowiska z powodów osobistych. Teraz pełni obowiązki, nazwijmy to, organizacyjne. Wypełnia, zdaje karty pacjentów i świetnie się z tego wywiązuje.
Czy rzeczywiście człowiek po takiej operacji nie musi zgłosić się na badania, aby ponownie wsiąść za kierownicę?

- Nie ma konkretnego przepisu, ale odpowiedzialny człowiek sam powinien wiedzieć, że powinien to zrobić - mówi Eugeniusz Kubiś, współwłaściciel szkoły prawa jazdy Motorex. - Gdyby taka informacja dotarła natomiast formalnie do urzędu komunikacji, starosta bądź w naszym przypadku prezydent miasta, ma prawo podjąć decyzję, aby odesłać taką osobę na badania lekarskie.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska