- Koniecznie jest przeprowadzenie badań histopatologicznych wycinków tkanek. Pełną opinię z zakładu medycyny sądowej powinniśmy otrzymać za dwa, trzy tygodnie - mówi Wojciech Zalesko, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.
To ta prokuratura wyjaśnia okoliczności tragedii, która wydarzyła się w jednym z białostockich prywatnych żłobków. W czwartek około południa opiekunowie zauważyli, że z jednym z leżakujących niemowląt dzieje się coś złego. Dziecko zsiniało. Na ratunek było już jednak za późno.
Przeprowadzona w piątek w zakładzie medycyny sądowej sekcja zwłok ośmiomiesięcznego chłopczyka nie dała jednak odpowiedzi na pytanie, co było przyczyną jego śmierci.
Sekcja zwłok chłopczyka nie ujawniła śladów bicia
- Nie ujawniła jednak obrażeń zewnętrznych, jak i wewnętrznych - przyznaje prokurator Wojciech Zalesko.
Postępowanie śledczy prowadzą w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Trwają przesłuchania świadków i gromadzenie dokumentacji.
- Na chwilę obecną nie ma przesłanek, że zgon był spowodowany przestępczym działaniem lub zaniechaniem ze strony osób trzecich - mówi Wojciech Zalesko.
Za nieumyślne spowodowanie śmierci kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?