„Litwini się nie rodzi - on wykluwa się z cepelina" – czytamy zaraz po wstępie w książce „Wilno. Rodzinna historia smaków". Błyskotliwy esej o ziemniaczanej klusce nadzianej mięsem, która ze wszystkim i swoimi dobrodziejstwami i przywarami stała się znakiem rozpoznawczym Litwy, od razu wciąga do lektury.
Ta książka to wspólne dzieło córki i matki. Pierwsza – Ewa Wołkanowska-Kołodziej – to pochodząca z Wileńszczyzny Polka, zdolna reporterka. Nieśmiertelne litewskie przepisy autorstwa swojej mamy – Genowefy Wołkanowskiej, znanej na Litwie kucharki – okrasiła fantastycznymi tekstami.
Z tej książki przede wszystkim zapoznamy się z tradycjami i smakami Wileńszczyzny, które – co było nieuniknione – zostały przefiltrowane przez socjalizm i kapitalizm. Ewa Wołkanowska-Kołodziej zabiera nas na zakupy na legendarny Rynek Kalwaryjski, gdzie można kupić przysłowiowe mydło i powidło, ale też do nowoczesnego supermarketu. Wędrujemy z nią po knajpach, gdzie Litwin za stołem woli być chłopem a nie Radziwiłłem oraz po Zarzeczu, gdzie przez lata stał pomnik jaja, a któregoś dnia wykluł się z niego anioł. Autorka ze swadą pisze o daniach narodowych Litwy: o tym ile trzeba zjeść kołdunów by podtrzymać dobre relacje polsko-litewskie i o tym co łączy je z łosiami i pannami, o blinach, które nie mają żadnych kalorii, choć ociekają tłuszczem czy wreszcie o erotycznych podtekstach pierników.
Znajdziemy tu także historię 15-letniego zapasu alkoholu, który jest sukcesywnie powiększany oraz tłumaczenie dlaczego łatwiej porozumieć się z Matką Boską Ostrobramską niż Częstochowską Madonną.
"Wilno. Rodzinna historia smaków" to absolutnie coś więcej niż tylko zbiór przepisów z tego regionu. To przede wszystkim ciekawy przewodnik po Wilnie i regionie, a także sentymentalna podróż do smaków, które znamy z dzieciństwa. To także wzruszająca, ciepła i przepełniona dobrym humorem opowieść o rodzinie i jej niezwykłej mocy sprawczej.
Wyjątkowe wydawnictwo wzbogacone pięknymi zdjęciami jest także nieocenione zaproszenie do specyficznego i jakże otwartego domu rodzinnego obu autorek. Warto oddać się tej lekturze, także po to by lepiej zrozumieć naszych północno-wschodnich sąsiadów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?