- Mając w pamięci dwa mecze w Białymstoku, ten w Olsztynie nie przyniósł tak wielu emocji i wygraliśmy zasłużenie. Kluczem była wysoka skuteczność w pierwszym ataku i dobra zagrywka - mówi szkoleniowiec BAS Marcin Śliwa.
Białostoczanie szybko pokazali miejscowym akademikom miejsce w szeregu, wygrywając premierową partię do 18. To podrażniło gospodarzy, którzy w kolejnych odsłonach postawili już zdecydowanie trudniejszy opór faworytom.
W drugiej partii białostoczanie od początku utrzymywali kilkupunktowe prowadzenie i nic nie wskazywało na to, że w końcówce przewaga może stopnieć do jednego oczka.
- Mieliśmy piłkę setową, ale jej nie wykorzystaliśmy i rywale zaczęli lepszą serię. Efekt był taki, że musieliśmy walczyć na przewagi. W tym wszystkim zachowaliśmy jednak chłodną głowę i zwyciężyliśmy do 24 - opowiada Śliwa.
Niemal bliźniaczy przebieg miał trzeci set. Ponownie w natarciu był BAS. Wszystko układało się po jego myśli do stanu 19:15. Pewny swego szkoleniowiec gości przeprowadził dwie zmiany i coś się w białostockiej maszynie zacięło.
- Gospodarze złapali wiatr w żagle, potwierdzili to kilkoma dobrymi akcjami i zrobiło się nieciekawie. Ale w końcówce wróciliśmy do swojej dobrej gry i wygraliśmy do 23 - kończy Śliwa.
BAS awansował do turnieju półfinałowego, który zaplanowano na 5 - 7 kwietnia. W turnieju tym wezmą udział także drużyny z trzeciej grupy II ligi.
Wynik play off grupy 2
AZS UWM Olsztyn - BAS Białystok 0:3 (18:25, 24:26, 23:25). **BAS:** Tomczak, Wojtkowski, Stanisławajtys, Ostaszyk, Guzewicz, Ociepski, Obrębski (libero) oraz Walasek, Makar, Micewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?