Sesja rady miejskiej. Mało konkretne podsumowanie klikania

- Nie usłyszałem konkretnej odpowiedzi na pytanie: jakie korzyści płyną z klikania? Mamy potrzebne dane. Zacznijmy je na Boga obrabiać - mówił Adam Musiuk, radny PO podczas poniedziałkowej sesji rady miasta.

Bogusław Prokop, dyrektor Białostockiej Komunikacji Miejskiej zaprezentował radnym wyniki klikania w autobusach. Konkretów faktycznie było jak na lekarstwo. Zebrani usłyszeli np., że największa liczba pasażerów jedzie na dworzec PKS i PKP oraz, że najwięcej kart miejskich zostało kupionych przez mieszkańców najludniejszych osiedli.

Mimo licznych pytań radnych Bogusław Prokop nie odpowiedział na nie wprost. - Trzeba jeszcze uzbroić się w cierpliwość. Na konkretne rozwiązania przyjdzie czas - mówił.

Zdradził jedynie cztery pomysły na poprawę miejskiej komunikacji.

Więcej przeczytasz we wtorkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.
============Pasek wciety(5338292)============
Co jeszcze na sesji
============R-text Ut(5338293)============
Podczas sesji rozpatrzono szereg skarg na działania władz miasta. Wszystkie uznano za bezpodstawne (m.in. wniosek posła PiS Krzysztofa Jurgiela mówiący o tym, że magistrat za skromnie informował mieszkańców o referendum w sprawie MPEC). Najciekawszą skargę (choć też odrzuconą) złożył białostoczanin, który domagał się, by zapisy relacji z sesji rady miasta i posiedzeń komisji radnych były dostępne w Biuletynie Informacji Publicznej. - Choć nie ma przepisu, który by tego wymagał, warto zastanowić się czy nie należałoby wprowadzić takiej praktyki - mówi Tomasz Madras z PiS.
Radni zgodzili się też na przystąpienie przez miejskich urbanistów do sporządzania planu miejscowego w rejonie ulic Zwycięstwa i Prowiantowej oraz przyjęli plan części osiedla Wygoda (pomiędzy ulicami Rolną i Włościańską). Wysłuchano też sprawozdania prezydenta z konsultacji w sprawie zmiany granic osiedla Dojlidy. W konsultacjach wzięło udział 16 osób. Zmianę poparło 13. Przeciw były dwie osoby, jedna zagłosowała błędnie.