Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ścigany listami gończymi, ENA, przez sądy i prokuratury. Złapał go dzielnicowy z dobrą pamięcią.

(es)
Poszukiwany wpadł, bo policjant zapamiętał jego twarz z policyjnej bazy danych
Poszukiwany wpadł, bo policjant zapamiętał jego twarz z policyjnej bazy danych fot. Archiwum
Mężczyzna ścigany był Europejskim Nakazem Aresztowania, dwoma listami gończymi, trzema nakazami doprowadzenia do zakładu karnego, a dwie prokuratury ustalały dodatkowo jego miejsce pobytu. Wpadł, bo dzielnicowy zapamiętał jego twarz z bazy danych.

Mężczyznę szukały cztery sądy, m.in z Białegostoku i Bielska Podlaskiego.

Ścigany był: europejskim nakazem aresztowania (ENA), dwoma listami gończymi, trzema nakazami doprowadzenia do najbliższego zakładu karnego, a dwie prokuratury ustalały dodatkowo jego miejsce pobytu. Rafał H. na swoim koncie ma sprawy o oszustwa, a także niepłacenie alimentów.

We wtorek 22 grudnia 37-latek pojawił się na jednym z parkingów na terenie warszawskiego Ursusa. Dzielnicowi go poznali, bo wcześniej przeglądali policyjną bazę danych o osobach poszukiwanych.

Rafał H. z ulicy trafił prosto do aresztu, gdzie oczekiwać będzie na dalsze decyzje sądów w swojej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny