Na początku przyszłego tygodnia Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji ma zaakceptować podział 9 milionów zł, które zastały zaoszczędzone na tegorocznych schetynówkach. Pieniądze otrzyma m.in. Białystok na budowę ul. Dojlidy Górne (na odcinku od ul. Brzoskwiniowej do ul. Halickiej) oraz ul. Halickiej.
- Prace rozpoczną się we wtorek. Formalnej umowy jeszcze nie ma, ale wiemy, że przyznano nam trzy miliony zł dotacji. Budowę ulic chcemy zakończyć w październiku - mówi Janusz Ostrowski, dyrektor departamentu inwestycji w magistracie.
W całym regionie dzięki schetynówkom powstanie w tym roku 170 kilometrów dróg gminnych i powiatowych. To m.in. trasa Choroszcz - Sienkiewicze, Supraśl - Cieliczanka, Białystok - Kruszewo, Osowicze - Zawady.
- Schetynówki to bardzo dobry program. Prosty, przejrzysty, szybki. Dzięki niemu mamy już w województwie prawie pół tysiąca kilometrów odnowionych, wyremontowanych dróg lokalnych - przypomina wojewoda podlaski Maciej Żywno.
Schetynówki, czyli Narodowy Program Przebudowy Dróg Lokalnych, ruszyły w 2008 roku. Dzięki niemu nasz region otrzymał około 170 mln zł rządowej dotacji. Taką samą kwotę wyłożyły samorządy. W tym roku program się kończy. Jednak jest szansa, że będzie kontynuowany.
- Oficjalnych decyzji jeszcze nie ma, ale w projekcie przyszłorocznego budżetu państwa zapisano 200 mln zł na schetynówki. Możliwe, że tych pieniędzy będzie więcej, bo zostaną zabrane z orlików. Konkrety będą znane pod koniec czerwca - mówi podlaski poseł PO Leszek Cieślik.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?