Samorządy wolą rozkładać długi na raty niż umarzać

W skali kraju

W skali kraju

W pierwszym półroczu tego roku samorządy w Polsce umorzyły zaległości podatkowe na kwotę 186 mln złotych. To o pięć procent mniej niż w porównywalnym okresie 2010 roku.

- Umorzenie podatków bądź odraczanie spłaty zaległości pomaga przedsiębiorcom w przetrwaniu trudniej sytuacji. To często szansa na uratowanie miejsc pracy - tłumaczy Leszek Truskolawski, cukiernik z Łap.

- Oby tylko takie wsparcie było uzasadnione. Często firmy inwestują, rozbudowują się, kupują nowe samochody, ale nie płacą podatków. To nie jest uczciwe - uważa Helena Czarnecka, właścicielka Dworku Czarneckiego w Kolonii Porosły koło Białegostoku.

A gminy zobowiązane są do przestrzegania przepisów. Długi mogą być anulowane, jeśli przez ostatnie trzy lata firma nie przekroczyła pułapu, jaki może otrzymać od gminy w ramach finansowej pomocy.

- Podatki umarzamy w szczególnych przypadkach, jak trudna sytuacja finansowa bądź zdarzenia losowe, na przykład kradzież, powódź czy pożar - tłumaczy Andrzej Winnicki, rzecznik Urzędu Miejskiego w Choroszczy. - Każde umorzenie jest dla nas bowiem stratą. Z opłat czerpiemy dochody, a przecież nasze wydatki też są coraz wyższe.

W tym roku do tamtejszego magistratu wpłynęły cztery wnioski. Zostały pozytywnie rozpatrzone. Burmistrz umorzył podatki na łączną kwotę ponad 15 tysięcy złotych.
W przypadku Białegostoku, sumy umorzonych podatków rokrocznie są na tym samym poziomie. Na koniec sierpnia tego roku wyniosły około 7 tysięcy złotych.

Z kolei gmina Wasilków w tym roku nie umorzyła opłat żadnej firmie.

A Łapy w ogóle nie stosują umorzeń.

- Burmistrz musiałby się potem podczas kontroli z tego rozliczać - stwierdza Anna Sokół, skarbniczka gminy Łapy .

Samorządy za to chętniej rozkładają długi na raty bądź odraczają termin płatności. Jest to bardziej ekonomiczne rozwiązanie, bo pozwala na odzyskanie zobowiązania od podatnika. Sami przedsiębiorcy częściej też decydują się na taką formę, bo wymagania są wtedy mniejsze.

- Pomoc ta jest udzielana firmom, których kondycja finansowa wskazuje na poprawę - tłumaczy Marta Szczuka, skarbnik gminy Wasilków.

Przykładowo, władze Choroszczy odroczyły firmom spłatę podatków na około 8 tysięcy złotych. W Białymstoku zaległości podatkowe przedsiębiorstw rozłożone na raty od początku tego roku wynoszą około 612 tys. złotych, a w Wasilkowie - 171 tys. złotych.

Natomiast, w gminie Łapy z takiej możliwości skorzystało czterech biznesmenów.