Pomysł jest prosty. Korzystający z biletów okresowych powinni móc wykupić usługę polegającą na tym, że co miesiąc z ich konta bankowego czy z e-karty pobierana byłaby kwota potrzebna do kupienia biletu miesięcznego.
Samoodnawiające się bilety okresowe to pomysł radnych PiS. Władze miasta na to: koszty, koszty
- Dzięki temu nie musielibyśmy przed rozpoczęciem każdego miesiąca pamiętać, że trzeba kupić bilet. Kontroler w autobusie jest bezwzględny. Nie puści nas, bo powiemy, że zapomnieliśmy – mówił na początku grudnia Piotr Jankowski z PiS.
Pomysł ten miejski PiS złożyło jako poprawkę do budżetu na 2019 rok. Choć nie została ona przyjęta przez większościowe KO, to prezydent na grudniowej sesji powiedział, że poprosił dyrektora Białostockiej Komunikacji Miejskiej o przyjrzenie się sprawie. Nie wykluczył, że władze zdecydują się na wprowadzenie takich biletów.
Białystok ma budżet. Poprawki KO przyjęte. A poprawki PiS - niemal wszystkie do kosza
To zmiana podejścia w stosunku do tej z początku grudnia. Eliza Bilewicz-Roszkowska z magistratu mówiła wtedy, że samoodnawiający się bilet to to kolejna propozycja radnych PiS, której skutkiem byłoby zwiększenie wydatków. Chodzi m.in. o dostosowaniem systemu informatycznego czy modyfikację kasowników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?