Mundurowi z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku patrolując rejon zaplecza jednego z białostockich magazynów zauważyli na śniegu ślady prowadzące za kontener na śmieci.
- Idąc tym tropem, funkcjonariusze weszli w zaciemniony teren za kontener, gdzie zauważyli leżącego w śniegu i błocie mężczyznę - opowiada policjant z KMP w Białymstoku. - Był przemarznięty i całkiem przemoczony, trząsł się i był osłabiony.
Policjanci wyczuli od niego woń alkoholu. Patrol natychmiast przystąpił do udzielenia niezbędnej pomocy.
- Mundurowi do czasu przyjazdu karetki pogotowia stale sprawdzali funkcje życiowe mężczyzny - relacjonuje policjant. - Podczas wstępnej rozmowy z 51-latkiem funkcjonariusze ustalili, że jest on od trzech dni bezdomny, bo żona wyrzuciła go z domu. Czując się nikomu niepotrzebny postanowił odebrać sobie życie. Wyjaśnił policjantom, że „chciał umrzeć z wychłodzenia”.
Skrajnie wyziębionego 51-latka przewieziono do szpitala. Dzięki sobotniej interwencji policjantów jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?