Rodzinna kłótnia w pobliżu zamrażarki zakończyła się dla Ewy * pobytem w szpitalu. Miała m.in. połamane żebra, krwotok. Lekarze musieli usunąć jej śledzionę. Takie obrażenia spowodowało uderzenie w bok kawałkiem zamrożonego mięsa.
Zdaniem prokuratury, rzucał mąż Ewy. Dlatego wkrótce odpowie za to przed białostockim sądem rejonowym. Wiesławowi R. grozi nawet 10 lat więzienia. Prokuratura właśnie go oskarżyła.
Śledczy ustalili, że od sierpnia 2008 roku oskarżony stał się agresywny wobec żony. Znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie, wyzywał. Wyganiał Ewę z domu, groził jej śmiercią. A 25 lutego rzucił w Ewę mrożonką. Byli akurat w piwnicy ich domu na białostockim osiedlu Wygoda.
W śledztwie 49-latek nie przyznał się. Stwierdził, że mięso rzucił do żony, ale ona go nie złapała. Uderzyło w nią i stąd te obrażenia. Prokurator mu nie uwierzył. Wiesław R. nie trafił do aresztu. Ma zakaz przebywania w domu i kontaktowania się z żoną.
* Imię pokrzywdzonej zmieniliśmy
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?