Ruch - Lech: Byli kibice Kolejorza
Sektor gości na Stadionie Śląskim został zamknięty w połowie marca z powodu zniszczeń, do których doszło podczas Wielkich Derbów Śląska z Górnikiem Zabrze. Ruch w komunikacie poinformował, że decyzja obowiązuje na trzy miesiące, czyli do końca sezonu PKO Ekstraklasy.
Mimo to Ruch okazał gościnność wobec wszystkich przyjezdnych. Zaprzyjaźnionych sympatyków Widzewa wpuścił na własne sektory, oddając im rekordowe 20 tys. miejsc. W Chorzowie mogli pojawić się także sympatycy Puszczy Niepołomice, a w piątkowy wieczór także Lecha Poznań ubrani w jednakowe ciemne koszulki. Zajęli miejsca naprzeciwko trybuny dopingowej. Było ich kilkuset, ale raczej nie więcej niż dwustu-trzystu. Wywiesili jedną flagę.
Do czwartku Ruch sprzedał na mecz z Lechem ponad 12 tys. biletów. Oficjalną frekwencję poznamy w trakcie drugiej połowy. Raczej nie przekroczyła bariery 15 tys. (Aktualizacja: Spiker poinformował o 14 718 osobach).
Po przegranym meczu (1:2) kibice Lecha kazali piłkarzom - mówiąc delikatnie - udać się do szatni. Ten wynik sprawia bowiem, że zespół praktycznie traci szanse na tytuł mistrzowski.
Jesienią gdy sektor gości nie był jeszcze gotowy Ruch wpuścił na własne sektory również fanów Zagłębia Lubin. Po otwarciu sektora w liczbie przekraczającej 4 tys. zadebiutowali w nim fani Legii Warszawa - był to początek lutego. Potem oprócz kibiców Górnika Zabrze
Kibice na meczu Ruch Chorzów - Lech Poznań
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?