Teraz młodzi białostoczanie będą się z tej napaści tłumaczyć przed sądem. Prokuratura właśnie oskarżyła Dawida D. i Jarosława G. o rozbój.
A było tak. W połowie czerwca wieczorem Tomasz M. odwiedził kolegę na ulicy Barszczańskiej w Białymstoku. Umówili się, że pójdzie do sklepu po alkohol. Prokuratura ustaliła, że gdy Tomasz M. wracał z zakupami, przed blokiem spotkał oskarżonych 19-latków. Zaczęli rozmawiać o grach komputerowych, które kiedyś Tomasz M. pożyczył od Jarosława G. i teraz zwlekał z ich oddaniem.
Zdaniem śledczych, w czasie rozmowy Dawid D. zażądał od pokrzywdzonego papierosów i zagroził, że go pobiją. A potem uderzył mężczyznę i z Jarosławem G. wepchnęli go do klatki bloku. Tam dalej bili. Tomasz M. upadł i stoczył się po schodach do piwnicy. Wtedy z kieszeni wypadł mu telefon i portfel, które zabrali oskarżeni. Tomaszowi M. udało się uciec i zawiadomić policję.
Oskarżeni przyznali się. Dawid D. powiedział, że zwlekanie z oddaniem gier było tylko pretekstem do pobicia Tomasza M. Jemu i wspólnikowi grozi teraz 12 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?