Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robomaticon 2016. Uczniowie III LO i PG 13 w Białymstoku odnieśli sukces w robotyce

Konrad Karkowski
Uczniowie z III LO  poświęcają mnóstwo czasu swoich robotom. Na zdjęciu od lewej: Maciek Klimowicz, Rafał Szyszko, Piotr Wasilewski.
Uczniowie z III LO poświęcają mnóstwo czasu swoich robotom. Na zdjęciu od lewej: Maciek Klimowicz, Rafał Szyszko, Piotr Wasilewski. Wojciech Wojtkielewicz
Białostoccy uczniowie znowu odnoszą sukcesy w robotyce. Podopieczni Grzegorza Nowika świetnie zaprezentowali się na zawodach w Warszawie.

Uczniowie z gimnazjum nr 13 oraz licealiści z III LO uczą się budowania robotów pod okiem nauczyciela fizyki Grzegorza Nowika. Zbudowali już kilka konstrukcji, które szykują na kwietniowe prestiżowe zawody E(x)plory. Na turnieju Robomaticon 2016 rozgrywanym na Politechnice Warszawskiej przeszły swój chrzest bojowy.

- Do Warszawy pojechaliśmy z trzema robotami. Dwie kolejne konstrukcje wystawił w pojedynkę jeden z naszych uczniów - mówi Grzegorz Nowik, nauczyciel fizyki.

Wielofunkcyjny robot gąsienicowy TankGim z innowacyjny rozwiązaniem sześciu gąsienic oraz Łazik Meteo, który przesyła do komputera podstawowe informacje o aktualnej pogodzie, skonstruowali gimnazjaliści. Konstrukcja licealistów to RoboDog, który dzięki sześciu nogom o zasięgu 360 stopni ma poruszać po trudnym terenie. Konstrukcją przypomina psa, potrafi szczekać, gdy wykryje ruch.

- Na razie jest za duży, więc jeszcze nie chodzi. Dzięki zawodom w Warszawie wiemy, co jeszcze poprawić - zdradzają Maciej Klimowicz i Rafał Szyszko, uczniowie III LO pracujący nad robotem. Wszystkie trzy projekty zdobyły wyróżnienia w swoich kategoriach.

Pierwsze miejsce w kategorii minisumo i trzecie w nanosumo zajęły roboty Piotra Wasilewskiego, również ucznia III LO. - Konkurencje polegają na wypchnięciu z ringu drugiego robota - opowiada Piotrek. - W konkurencji nano robociki są naprawdę malutkie. Aby zwyciężyć urządzenie musi bazować na szybkości.

Licealiści swojej pasji poświęcają wiele godzin. Zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu. Ale nad robotami pracują także w domu.

- Najpierw trzeba znaleźć pomysł na swojego robota, a następnie sposób na jego zbudowanie. A później już konstruowanie, programowanie, trzeba się wykazać w więcej niż jednej dziedzinie - zaznaczają chłopcy, którzy w poniedziałek pokazywali swojego robota na Politechnice Białostockiej. Jeżeli urządzenie spodoba się wykładowcom, uczniowie będą mieli szanse na indeks.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny