Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekrutacja do szkół średnich. Młodzież jest konkretna: lekarz, inżynier, żołnierz

Aneta Boruch [email protected] tel. 85 748 96 63
Mateusz Werda chce być budowlańcem, Dominika Charyton (z prawej) - technikiem cyfrowych procesów graficznych. Basia Jędrzejewska planuje studia na medycynie albo politechnice. - Trzymamy kciuki, żeby dostać się tam, gdzie zaplanowaliśmy - mówią.
Mateusz Werda chce być budowlańcem, Dominika Charyton (z prawej) - technikiem cyfrowych procesów graficznych. Basia Jędrzejewska planuje studia na medycynie albo politechnice. - Trzymamy kciuki, żeby dostać się tam, gdzie zaplanowaliśmy - mówią. Andrzej Zgiet
Tegoroczni gimnazjaliści chcą dalej uczyć się przede wszystkim w klasach medycznych, politechnicznych i mundurowych. Spora część wybiera szkoły zawodowe, by szybko mieć fach w ręku, zwłaszcza w branży samochodowej i budowlanej.

Wybrałam klasę przyrodniczą w I LO, bo bardzo lubię biologię - mówi Barbara Jędrzejewska, uczennica PG 3 w Białymstoku. - Poza tym jest tam rozszerzona matematyka, więc gdybym zmieniła zdanie, to bez problemu będę mogła iść na politechnikę.

Basia jest doskonałym przykładem, że obecnie nasza młodzież bardzo rozsądnie i konkretnie podchodzi do swojej przyszłości. Doskonale widać to po wynikach zakończonej właśnie rekrutacji do białostockich szkół średnich. W sumie naukę w nich chce podjąć w tym roku 4754 uczniów.

- Najbardziej obleganym profilem w liceach ogólnokształcących jest ten z rozszerzoną biologią i chemią, czyli medyczny, fizyką, matematyką i informatyką, czyli politechniczny oraz tzw. klasy mundurowe - mówi Wojciech Janowicz, dyrektor miejskiego departamentu edukacji. - Natomiast wśród szkół zawodowych największym zainteresowaniem cieszą się zawody: technik pojazdów samochodowych, budownictwa oraz mechanik pojazdów samochodowych.

- Budownictwo mnie kręci - zapewnia Mateusz Werda, który chce dostać się do technikum budowlanego. - Poza tym wydaje mi się, że w tym zawodzie bez problemu znajdę pracę.
Nawet dziewczęta w dzisiejszych czasach nie omijają techników. Do popularnego białostockiego elektryka wybiera się na przykład Dominika Charyton. - Bo uczą zawodu technika cyfrowych procesów graficznych, a ja wiążę z tym swoją przyszłość - tłumaczy.

- W tym roku widzimy wyraźnie, że młodzież wybiera szkoły, związane z nauką konkretnych zawodów, czyli technika - mówi Alicja Witkowska, dyrektorka PG 3. - Obserwują rynek pracy i zdają sobie sprawę, że teraz jest na to coraz większe zapotrzebowanie.

W tym roku do białostockich liceów ogólnokształcących jest 2773 kandydatów. Do techników chce iść o około tysiąc osób mniej. W zasadniczych szkołach zawodowych planuje uczyć się 252 chętnych.
Najbardziej oblegane są: IV LO (425 chętnych na 270 miejsc), VI LO (423 kandydatów na 248 miejsc) oraz I LO (357 chętnych na 240 miejsc).

Natomiast wśród szkół zawodowych największym zainteresowaniem cieszą się Technikum Elektryczne (383 kandydatów na 300 miejsc), Technikum Mechaniczne (243 chętnych na 240 miejsc) oraz Zasadnicza Szkoła Zawodowa nr 5 (69 kandydatów na 100 miejsc).
Natomiast szkoły o najmniejszej liczbie chętnych to: X LO (11 kandydatów na 60 miejsc) oraz LO Integracyjne w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi (6 kandydatów na 20 miejsc).

Teraz przed młodymi ludźmi jeszcze trochę stresu. Do 2 lipca muszą złożyć w wybranych szkołach średnich kopie świadectw ukończenia gimnazjum i zaświadczeń o wynikach egzaminu gimnazjalnego. Dzień później ogłoszone będą listy przyjętych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny