Region. Rośnie liczba przedsiębiorstw

W stosunku do czerwca ubiegłego roku w województwie podlaskim jest o ponad 3 tysiące więcej firm. Mamy ich 95 918, w tym 645 z udziałem kapitału zagranicznego (o 53 więcej niż przed rokiem o tej porze).
W tej liczbie nowo powstałych firm jest 4788 czyli o ponad 200 więcej niż w czerwcu 2012 roku. Ale niestety zlikwidowanych też jest więcej (3544) i to o prawie 300.
W rezultacie między styczniem a czerwcem 2012 roku województwu przybyły 1474 przedsiębiorstwa, a w tym roku o 220 nmiej.

Na ciekawą sytuacje wskazuja jednak dane krajowe (w białostockim urzędzie statystycznym takie dane nie są wyszczególnione): w rejestrze REGON ujętych było na koniec czerwca ponad 2,939 mln jednoosobowych firm i rejestr ten powiększył się o ponad 11 tys. takich podmiotów.
– To największy przyrost w całym okresie, za jaki GUS udostępnia dane, czyli od stycznia 2012 roku i jednocześnie wynik plasujący się znacznie powyżej średniej z ostatnich 12 miesięcy, która wynosi 4,6 tys. – zwraca uwagę Katarzyna Siwek z Tax Care.
– Ewidentnie mamy modę na zakładanie własnej działalności. Jeszcze 10-15 lat temu szczytem marzeń każdego studenta była praca w dobrej korporacji – ocenia Jarosław Augustyniak, prezes Idea Banku. – Dziś sytuacja jest zupełnie inna. Studenci marzą o niezależności, swobodzie w realizacji planów. Nie chcą być ograniczani przez korporacyjny model pracy. Wierzą też, że trafiony biznes jest w stanie szybciej doprowadzić ich do atrakcyjnych zarobków niż ścieżka kariery w korporacji.

Badanie przeprowadzone przez Grupę Idea Banku na początku czerwca, na próbie 1000 przedsiębiorców, wykazało wzrost odsetka zarówno firm spodziewających się w tym roku wzrostu obrotów, jak i odsetka firm planujących na ten rok inwestycje.

Według Łukasza Lubiaka z Tax Care, odpowiedzialnego za usługę rejestracji działalności gospodarczej, w tej chwili mamy specyficzną sytuację, bo z jednej strony spowolnienie gospodarcze może zniechęcać do otwierania własnego biznesu z uwagi na większe ryzyko, a z drugiej – wiele osób jest zmuszonych rezygnować z zatrudnienia w formie etatu na rzecz samozatrudnienia, albo wręcz szuka nowej drogi zawodowej w ramach własnej firmy.
– Tak, ja dokładnie miałem dosyć zatrudnienia w cudzych biznesach – przyznaje Krzysztof Puziuk, właściciel  Restauracji Taurus w Centrum Handlowym Park w Białymstoku. Założył działalność w tym roku, otworzył firmę w maju.
– To nie jest dobry czas dla takiego lokalu, lepsza jest jesień czy zima, ale ze względów finansowych tak mi wyszło. A ponieważ to było moje marzenie, to nie zamierzałem czekać na ewentualny koniec dekoniunktury gospodarczej. Mam po prostu nadzieję, że moja oferta jest na tyle dobra, że jednak się przebiję nawet na tym trudnym rynku.

Krótko
Przedsiębiorca, który czasowo nie osiąga przychodów z prowadzonej działalności, może ją zawiesić i nie płacić dzięki temu składek ZUS i składać deklaracji VAT. Do zawieszenia działalności gospodarczej mają prawo przedsiębiorcy, którzy nie zatrudniają pracowników – za wyjątkiem umów o pracę na czas określony, zawieranych tylko na czas planowanej aktywności na rynku, czy umów – zleceń.  Minimalny okres zawieszenia działalności to 30 dni, a maksymalny – dwa lata.