- Te wytyczne powstały po przeanalizowaniu sytuacji we wszystkich placówkach w mieście - mówi Lucja Orzechowska, zastępca dyrektora miejskiego departamentu edukacji. - Wskaźniki ustalone zostały po to, by zapewnić optymalny poziom zatrudnienia i właściwą obsługę porządkowo-administracyjną placówek.
To kolejny krok w trwającej właśnie w Białymstoku reformie edukacji. Poza likwidacją, czy przenoszeniem szkół, miasto właśnie pracuje nad nowymi zasadami zatrudniania pracowników szkół i przedszkoli. Obejmą one zarówno personel administracyjny, jak i samych nauczycieli.
- Z uwagi na bardzo dotkliwy niż demograficzny i przewidywaną mniejszą liczbę dzieci i młodzieży, która będzie przyjęta do naszych szkół, zostały ustalone zasady organizacji pracy placówek, w tym wytyczne dotyczące zatrudnienia - tłumaczy Lucja Orzechowska.
I tak - na wakujące stanowiska mają być w pierwszym rzędzie zatrudniani ci nauczyciele, którzy stracą pracę w wyniku reorganizacji. Osoby, które mają już prawo do rent czy emerytur, dostaną pracę tylko w ostateczności, gdy okaże się, że brakuje czynnych nauczycieli z takimi kwalifikacjami. Skończy się praca w kilku placówkach. Nie będzie zgody na zatrudnianie nauczyciela ponad 1,5 etatu.
- Jest to sposób na zagwarantowanie pracy większej liczbie osób - wyjaśnia dyrektor Orzechowska. - Zależy nam także na tym, by nauczyciele byli dostępni dla uczniów.
Magistrat przypomniał też, że nauczyciel powinien być w szkole 40 godzin tygodniowo. A nie tylko tyle, ile wynosi obecnie obowiązkowe tzw. pensum nauczyciela, czyli 18 godzin.
Standardowe reguły zatrudniania obejmą też administrację i obsługę w placówkach edukacyjnych.
Jeden etat sprzątaczki przypadał będzie na 600 metrów kwadratowych powierzchni. W szkole liczącej do 500 uczniów będą mogły być trzy etaty osób do obsługi, typu intendent, dozorca czy konserwator. W większych placówkach, w których uczy się do tysiąca dzieci, takich etatów przewidziano 5,5.
Teraz dyrektorzy białostockich placówek do końca kwietnia muszą przygotować nowe arkusze organizacji pracy, zgodnie z tymi regułami.
Będzie z nich wiadomo, ile osób może stracić pracę w białostockich szkołach i przedszkolach. Na razie władze oświatowe nie chcą tego szacować.
Arkusze zostaną zatwierdzone do 25 maja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?