W piątek tuż przed godz. 9 białostoccy strażacy zostali wezwani do nietypowej interwencji. Na balkonie w bloku przy ul. Radzymińskiej 9 utknęła kobieta.
- Jak się okazało babcię zamknęła na balkonie dwuletnia wnuczka - mówi st. asp. Justyna Aćman z zespołu prasowego podlaskich policjantów. - Wzywającą pomocy kobietę dostrzegli przechodnie. To oni powiadomili służby.
Na miejsce przyjechała policja i dwa zastępy straży pożarnej.
- Kobieta znajdowała się na czwartym piętrze, więc musieliśmy użyć drabiny - mówi dyżurny KM PSP w Białymstoku.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Obyło się bez wyważania drzwi.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?