MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rady osiedli mają pierwszych szefów. Na Białostoczku

Tomasz Mikulicz
Od lewej: Przemysław Tesarek, Monika Żero-Kobus, Jacek Trykosko
Od lewej: Przemysław Tesarek, Monika Żero-Kobus, Jacek Trykosko Wojciech Wojtkielewicz
Ma ich już Białostoczek, Osiedle Młodych, Sienkiewicza i Jaroszówka. Czas na kolejne.

Przejęcie było widać nie tylko na twarzach świeżo upieczonych radnych osiedlowych. Również ci, którzy na samorządzie zjedli zęby byli podekscytowani. Radny PiS Krzysztof Stawnicki robił komórką zdjęcia, a jego klubowy kolega Kazimierz Dudziński przeoczył dwa nazwiska podczas przywitania nowo wybranych.

Wczoraj udaliśmy się na pierwsze posiedzenie rady osiedla Białostoczek. W tajnym głosowaniu wybrano przewodniczącego. Został nim Zdzisław Małachwiejczyk. Pokonał dwóch innych kandydatów.

Jednym z nich był Jacek Fidura. - W jednej ze swych książek Rafał A. Ziemkiewicz pisał, że w USA każdy kto chce poświęca cztery godziny w tygodniu na rzecz swojej społeczności. Dla mnie rady osiedla są właśnie takimi amerykańskimi czterema godzinami - mówi.

Działając w radzie chce bronić swego osiedla przed wdzieraniem się wysokiej zabudowy. - Mieszkam przy ul. Sokólskiej. Wokół jest sporo zieleni. I niech tak pozostanie - mówi.

Poza tym leży mu na sercu likwidacja barier architektonicznych dla niepełnosprawnych. - Podjazdy do lokali usługowych i „koperty” na parkingach powinny być standardem - podkreśla.

Ta z Białostoczka to pierwsza rada, która wybrała przewodniczącego. Zrobiły to też rady z osiedli: Sienkiewicza, Młodych i Jaroszówki. 5 i 6 lipca kolejne pierwsze posiedzenia. We wrześniu wszyscy radni spotkają się na uroczystej inauguracji działalności w Pałacu Branickich. - Do tego czasu macie państwo czas na wybór pięciu członków zarządu oraz zadecydowanie, gdzie będziecie odbywać posiedzenia. Możecie korzystać z mienia miasta: szkół, przedszkoli itd. - mówił wczoraj Zbigniew Brożek z PiS, przewodniczący miejskiej komisji wyborczej do rad.

Rady powołano na 11 osiedlach na 28. Według Kazimierza Dudzińskiego to sukces. - Szczególnie, że mieliśmy 10-letnią przerwę w działalności - podkreślał.

Na zakończenie posiedzenia radni zrobili pamiątkowe zdjęcie i poszli - jak mówili - do Kazia na kawkę. Kazimierz Dudziński był wszak wieloletnim przewodniczącym rady na Białostoczku i dziś obiecuje pomagać w jej działalności.

- Miejmy nadzieję, że obecne rady będą działać bez zarzutu - mówi szef PO w radzie miasta Zbigniew Nikitorowicz.

To w nawiązaniu do kontroli, którą we wrześniu 2004 roku przeprowadziła Regionalna Izba Obrachunkowa. Okazało się, że zarządom rad zdarzało się przeznaczać pieniądze m.in. na kiełbaski, dofinansowanie kolonii dzieci skarbnika rady, czy zakup biurka dla parafii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny