Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny z PiS Adam Perkowski wyprasza ludzi z obrad komisji (wideo)

Julita Januszkiewicz
Julita Januszkiewicz
Radny z PiS Adam Perkowski wyprasza ludzi z obrad komisji rewizyjnej
Radny z PiS Adam Perkowski wyprasza ludzi z obrad komisji rewizyjnej www.niezalezni.lapy.pl
Afera w Łapach! Adam Perkowski, szef komisji rewizyjnej chciał wyprosić kilkoro łapian z jej obrad. Ale oni go zignorowali

- To skandal jak władze Łap traktują mieszkańców. Po raz kolejny zostaliśmy potraktowani jak nieproszeni goście, arogancko i chamsko - denerwuje się Kamila Klim, mieszkanka Łap. Agnieszka Bokiniec dodaje: - Pan przewodniczący wypraszając nas chciał utajnić obrady komisji. Byśmy za dużo nie wiedzieli? Czy to jakieś konszachty?

Ich dzieci uczęszczają do Szkoły Podstawowej nr 1 w Łapach. Radni - wbrew rodzicom - zdecydowali o jej podziale. Teraz mieszkańcy nie opuszczają żadnej sesji oraz komisji. Chcą wiedzieć, co w gminie piszczy.

- Po zajściach z jedynką, patrzymy władzy na ręce. Musimy uważać na to co ona robi. Mamy też prawo wiedzieć, co się dzieje w naszym mieście - przekonuje pani Agnieszka. W poniedziałek wraz z czworgiem innych łapian uczestniczyła w posiedzeniu komisji rewizyjnej. Radni mieli się m.in. zajmować sprawą skarg na dyrektorkę Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łapach.

Do tej pory do rady wpłynęło ich siedem. Na swoją szefową anonimowo narzekają pracownicy. - Pod koniec obrad miała się odbyć dyskusja na temat projektu protokołu z kontroli w MOPS - opowiada Kamila Klim.

I tutaj doszło do niezwykłej sytuacji. Pięcioro łapian z obrad chciał wyprosić przewodniczący komisji rewizyjnej Adam Perkowski. - Przeszedł samego siebie żądając tego od nas - denerwuje się pani Kamila. Ale ona i pozostali zignorowali prośbę przewodniczącego komisji. I nie dali się wyrzucić z obrad. Bo MOPS to placówka gminna, więc mają prawo wiedzieć, co się tam dzieje.

Mieszkańcy usilnie próbowali się też dowiedzieć dlaczego radny Perkowski nie pozwala przysłuchiwać się dyskusji radnych. Tym bardziej, że jak mówią, nie zakłócali obrad. - Dopytywaliśmy dlaczego pan przewodniczący chce utajnić posiedzenie komisji. Bez podstawy prawnej nie może nas przecież wypraszać - zauważa Kamila Klim.

- Pan przewodniczący nie umiał wyjaśnić swojej decyzji. Nie podał też żadnej podstawy prawnej. Usłyszeliśmy, że tak mu się życzy - twierdzi pani Agnieszka.

Adam Perkowski zapewnił nas w środę, że nie żądał, a jedynie poprosił mieszkańców o wyjście. Przekonywał, że nie chciał nikogo skrzywdzić. Jednak przyznał się nam do błędu. - Faktycznie nie znałem paragrafów odnośnie przepisów. Taka jest prawda. Prawnikiem nie jestem - przyznaje z rozbrajającą szczerością Adam Perkowski.

I tłumaczy dlaczego nie chciał, by łapianie przysłuchiwali się dyskusji. - Bo mieliśmy rozmawiać o czymś, co nadal jest w trakcie kontroli. Nie jest ona jeszcze skończona, i nie ma jeszcze jej protokołu końcowego - tłumaczył nam szef komisji rewizyjnej.

Nie ukrywa, że miał też obawy. Twierdzi, że gdyby pozwolił ludziom przysłuchiwać się dyskusji, wtedy ktoś mógłby donieść o tym wojewodzie.

- Podejrzewam, że byłaby skarga. Że nie zachowałem tajemnicy i coś zostało ujawnione - uważa Adam Perkowski.

Gdy mieszkańcy nie opuścili sali, postanowił zdjąć punkt z obrad. Na razie dyskusja o MOPS została odłożona.

Perkowski podkreśla, że gdy zostanie wyjaśniony problem skarg na dyrektorkę MOPS, a komisja rewizyjna przygotuje wnioski z kontroli, wówczas mieszkańcy zapoznają się z nimi.

Nikogo nie przekonał. Co więcej, łapianie rzeczywiście chcą złożyć skargę do wojewody. Mówią, że złamał prawo próbując ich wyprosić z obrad komisji.

Opinie

Joanna Micota, niezależna radna z Łap: To co wydarzyło się na ostatniej komisji rewizyjnej to żadna nowość. Radni PiS, mając większość w radzie i każdej komisji, mogą sprytnie zamykać dyskusje na niewygodne tematy, utajniać posiedzenia i przegłosować każdy wniosek. Władza znalazła skuteczny sposób na zamiatanie niewygodnych spraw pod dywan. Radny ma być dla mieszkańca, a ostatnie wydarzenia w mieście pokazują, że świadomy obywatel to zbędny balast dla władzy, któremu trzeba zamknąć usta albo wyprosić z komisji.

Dr Jarosław Matwiejuk, konstytucjonalista:
Samorząd jest dla mieszkańców, bo to oni są gospodarzami danej miejscowości. W ich imieniu władzę sprawują radni - wybierani przez mieszkańców. I to oni powinni pełnić rolę służebną.

Dr Artur Modrzejewski, z Wydziału Prawa UwB: Prace komisji nie są objęte ograniczeniem jawności. Mają one charakter jawny. Mieszkańcy powinni mieć dostęp do wyników prac komisji oraz obrad sesji. Mogą w nich też uczestniczyć. Żaden przepis nie zakazuje im też zadawania pytań oraz wyrażania swoich opinii.

Komisja Rewizyjna 8.05.2017 r. (źródło www.niezalezni.lapy.pl)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny