Tą sprawą radni zajmą się już na najbliższej, poniedziałkowej sesji. Zdecydują czy przyjmą uchwałę klubu PiS, dotyczącą wyborów do rad osiedli w Białymstoku. Według niej, wybory byłyby ważne, jeśli weźmie w nich udział co najmniej trzy procent uprawnionych do głosowania. Gdyby się udały, to w mieście mogłoby działać 28 takich rad. Radni PiS są jednak realistami i mówią, że sukcesem będzie, jeśli powstałaby ich nawet połowa. Uważają, że są one bardzo potrzebne.
- Dzięki nim mieszkańcy mogliby decydować o tym, co dzieje się na ich osiedlach, ulicach, posesjach - podkreśla Rafał Rudnicki, szef miejskiego klubu PiS. - O tym, że taki samorząd jest potrzebny świadczą przykłady innych miast.
- Rady zajmują się konkretnymi, naprawdę istotnymi dla mieszkańców różnych rejonów miasta sprawami: remontami ulic, koniecznością wybudowania świetlicy - przekonuje Tomasz Madras. - Są naturalnym pośrednik między mieszkańcami a urzędem miasta.
Oczywiście, niczego nie uda się stworzyć tak zupełnie bez pieniędzy. Zdaniem radnych jednak w tym przypadku chodzi o mało znaczące kwoty dla budżetu miasta. Jak wyliczyli, działania rad może kosztować około 30-40 tysięcy złotych w skali roku.
- Naszym zdaniem miasto byłoby na to stać - uważa radny Rudnicki. - I nie wiązałoby się to z tworzeniem siedzib, tylko te pieniądze byłyby raczej na obsługę kancelaryjną.
Prezydent jest przeciw
Na razie projekt uchwały ma pozytywną opinię miejskiej komisji samorządności i bezpieczeństwa. Natomiast propozycje radnych PiS nie do końca przypadły do gustu prezydentowi.
- Przede wszystkim stwierdził on, że w tegorocznym budżecie nie ma pieniędzy na przeprowadzenie wyborów. Ale ten argument odpada, bo pismo prezydenta jest z maja, a my chcielibyśmy, aby wybory odbyły się wiosną następnego roku - mówi Rudnicki.
Prezydent uważa też, że trzyprocentowy próg wyborczy (zamiast 5 proc.) jest zbyt niski.
- Będziemy się jeszcze nad tym zastanawiać - zapewnia Rudnicki. - Myślę, że na sesji zgłosimy jakieś kompromisowe rozwiązanie.
Ostateczną decyzję, co do wyborów rad osiedli w Białymstoku podejmie cała rada miejska. Poprzednie działały do 2006 roku, czyli czasu gdy władzę w mieście objął Tadeusz Truskolaski.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?