Ta bulwersująca sytuacja wydarzyła się we wtorek na białostockim osiedlu Zielone Wzgórza. Ulotki leżały pod krzakami i nie tylko. Część z nich znaleźli ludzie. Poinformował nas o niej nasz wierny Internauta.Według niego winnym był doręczyciel InPostu. - Celowo pozdejmował koperty, żeby nie było widać logo firmy, która miała je dostarczyć - pisze nasz Czytelnik.Także do niego trafiła część wyrzuconych rachunków. Nasz Internauta zaniósł je na policję, która już zajmuje się sprawą.Przedstawiciele firmy InPost twierdzą, że to nie ich pracownik zawinił. Zapewniają, że rachunki były roznoszone jeszcze w poniedziałek przez doręczycielkę.- Istnieje prawdopodobieństwo, że ktoś celowo wyciągnął rachunki ze skrzynek - uważa Urszula Kierwiak, kierowniczka białostockiego oddziału InPost.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?