MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pyskówka, a za chwilę pięści poszły w ruch. Więzienie za dwa piwa?

(mw)
To pokrzywdzeni mnie pobili. To oni są winni. Oni mieli nóż. Ja nikogo nawet nie uderzyłem - tłumaczył sądowi 27-latek.
To pokrzywdzeni mnie pobili. To oni są winni. Oni mieli nóż. Ja nikogo nawet nie uderzyłem - tłumaczył sądowi 27-latek. fot. Wojciech Oksztol
Oskarżonych było trzech. Dwóch odsiaduje już prawomocne wyroki. Mężczyźni nadal uważają, że zostali skazani niesłusznie. Proces 27-letniego Marcina S. dziś zaczął się ponownie.

- I tak już za to siedzę. Trudno! Wszyscy na tej sali wiedzą, że jestem niewinny! - powiedział Krzysztof i z uśmiechem na ustach opuścił dzisiaj salę rozpraw.

Wprawdzie to nie on jest oskarżonym w tym procesie, tylko jego kolega, 27-letni Marcin S. Ale wczoraj przed sądem opowiedział więcej szczegółów o wydarzeniach sprzed pięciu lat niż oskarżony.

Było ich trzech. Kumplowali się. Pewnej lutowej nocy poszli do osiedlowego sklepu. Tam spotkali dwóch nieznanych im chłopaków. Krzysztof dostał od nich 3,50 złotych na piwo. Rozmawiali. W pewnym momencie między nieznajomym, a Krzysztofem wywiązała się pyskówka i po chwili mężczyźni zaczęli okładać się pięściami. - Ja wygrałem! Tylko ja się biłem. Ani Adam, ani Marcin mi nie pomagali - przyznał przed sądem.

Ale kilka lat temu prokurator oskarżył jego, Adama i Marcina. O to, że we trzech grozili nieznajomym, by dostać dwa piwa. Mieli też użyć noża, by wyegzekwować od nich 10 złotych. Proces w tej sprawie zakończył się już dawno. Zapadły wyroki skazujące. Oskarżeni twierdzą, że nikomu nie grozili. - To "niby-pokrzywdzeni" mieli nóż - tłumaczyli przed sądem.

Składane były apelacje. Sprawa wracała do ponownego rozpatrzenia. Efekt jest taki, że Krzysztof i Adam już odsiadują prawomocne wyroki. Proces trzeciego z oskarżonych, Marcina S., rozpoczął się w środę od nowa. Mężczyzna, który został już za to skazany na karę w zawieszeniu, nadal nie przyznaje się do winy.

- To pokrzywdzeni mnie pobili. To oni są winni. Oni mieli nóż. Ja nikogo nawet nie uderzyłem - tłumaczył sądowi 27-latek.

Kolejna rozprawa za trzy tygodnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny