- Nie wyobrażam sobie, żeby przytrafił się nam drugi taki mecz. Z Michałowem przegraliśmy 1:3, bo praktycznie sami sobie te gole strzeliliśmy - mówi Krzysztof Zalewski, trener zambrowian.
Z Pucharem Polski pożegnała się w środę także Puszcza, która po dogrywce uległa Jagiellonii II Białystok. Szkoleniowiec hajnowian Marcin Strzeliński był jednak zadowolony z postawy swoich podopiecznych.
- Życzyłbym sobie zawsze takiego zaangażowania i walki, jakie było w tym meczu. Jeśli przeciwko Olimpii zagramy podobnie, przede wszystkim nie przestraszymy się przeciwnika, to wcale nie jesteśmy na straconej pozycji - przekonuje Strzeliński.
Szkoleniowiec hajnowian obawia się, czy dodatkowe 30 minut, jakie jego zespół zagrał w środę, nie odbije się na postawie drużyny w jutrzejszym meczu.
- Wiadomo, że granie co kilka dni nie jest korzystne dla zawodników z niższych lig, pozbawionych profesjonalnej odnowy biologicznej. W środę co prawda wystąpiło kilku dublerów i teoretycznie gracze podstawowi odpoczywali, ale powiem szczerze, że po tym, co zobaczyłem w pucharze, nie wiem, czy nie zaryzykuję i nie dam znów szansy tym, którzy tak dzielnie walczyli z Jagiellonią - dodaje Strzeliński.
Wielu rezerwowych wystąpiło w środę także w barwach innego zespołu, który odpadł z PP - KS Wasilków. Podopieczni Artura Woronieckiego przegrali z grającą w klasie okręgowej Biebrzą Goniądz. Jutro jest szansa na rehabilitację u siebie w meczu ze Zniczem Biała Piska. Innym zespołem, któremu została już tylko rywalizacja ligowa, jest Dąb Dąbrowa Białostocka, który w niedzielę podejmie Olimpię Olsztynek. To będzie trzeci mecz pod wodzą Roberta Speichlera.
- Miejmy nadzieję, że do trzech razy sztuka i w końcu wygramy. Pocieszające, że w środowym spotkaniu pucharowym w Łomży było już znacznie lepiej niż przed tygodniem w Nowym Mieście Lubawskim - przekonuje Speichler.
Na wyjeździe zagra natomiast Warmia Grajewo, którą czeka starcie z sąsiadem - Płomieniem Ełk. Obie strony traktują tę batalię bardzo prestiżowo.
- Jesteśmy przyzwyczajeni do takich derbów, bo niedawno graliśmy na gorącym terenie w Łomży, a teraz pojedziemy do Ełku. W każdym meczu celujemy w trzy punkty i podobnie będzie także teraz. Rywale są mocni, o czym świadczy ich miejsce w tabeli. Ale ostatnio idzie im trochę gorzej, nie wygrali żadnego z czterech poprzednich meczów. Zrobimy wszystko, żeby z nami się nie przełamali - mówi Mirosław Dymek, trener Warmii.
Na punkty liczy także ŁKS 1926 Łomża, który podejmie w sobotę słabo spisujący się wiosną MKS Korsze. U siebie dzień później z Sokołem Ostróda zagra Jagiellonia II.
Program 24. kolejki
Sobota: Puszcza Hajnówka - Olimpia Zambrów (godz. 11), Rominta Gołdap - Concordia Elbląg (15), ŁKS 1926 Łomża - MKS Korsze (15), Start Działdowo - Huragan Morąg (16), Płomień Ełk - Warmia Grajewo (16), KS Wasilków - Znicz Biała Piska (16).
Niedziela: Jagiellonia II Białystok - Sokół Ostróda (13), Dąb Dąbrowa Białostocka - Olimpia Olsztynek (15), Olimpia Elbląg - Drwęca Nowe Miasto Lubawskie (17).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?