Puszcza Białowieska: Okrągły stół zdecyduje o jej przyszłości

Jesteśmy za takimi rozmowami - mówi Jacek Winiarski, rzecznik Greenpeace Polska. - Nie chcielibyśmy jednak, żeby skończyły się pustymi deklaracjami, jak w ubiegłym roku.

Minister środowiska chce stworzyć zielone porozumienie na rzecz ochrony Puszczy. Mają je stanowić m.in. eksperci, przyrodnicy, leśnicy oraz organizacje pozarządowe.

- Ochrona Puszczy Białowieskiej potrzebuje wsparcia wszystkich środowisk i ekspertów - tłumaczy wiceminister środowiska Janusz Zaleski. - Liczymy na to, że zielone porozumienie będzie dostarczać rekomendacje w tej sprawie do czasu opracowania wieloletnich planów ochrony Puszczy Białowieskiej.

Te mają powstać jeszcze w tym roku.

Zielonym porozumieniem zainteresowani są też samorządowcy.

- To ciekawy pomysł - komentuje Albert Litwinowicz, wójt Białowieży. - Mam tylko nadzieję, że ekolodzy są gotowi na jakiś kompromis i nie wycofają się zaraz. Mieli być stroną przy tworzeniu strategii zrównoważonego rozwoju Puszczy, ale odmówili udziału. Teraz też może pojawić się taki problem.

- Nie wyobrażam sobie, że będziemy debatować, a w tym czasie w najcenniejszych przyrodniczo miejscach będą nadal trwały wycinki drzew. Powinny być wstrzymane - uważa Jacek Winiarski. - Dodatkowo rozpoczął się okres lęgowy. Zgodnie z prawem, wycinka w tym czasie jest zabroniona.

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku fiaskiem zakończyła się próba poszerzenia granic Białowieskiego Parku Narodowego. Nie zgodziły się na to lokalne samorządy, które obawiały się ograniczeń, np. zakazu pozyskiwania drewna.

Wtedy też minister ustalił wzmocnione zasady ochrony Puszczy, m.in. dwukrotne zmniejszenie limitu pozyskiwanego drewna. Zapewnił też, że wyrąb prowadzony będzie poza terenami cennymi przyrodniczo. Działacze Greenpeace, którzy przez ostatnie dwa tygodnie patrolowali Puszczę, twierdzą że tak nie jest. Znaleźli 31 miejsc, gdzie nie powinno być wycinek.