Stworzony po to, by biegać

Rasa z historią

Chart afgański jest psem niezwykle dostojnym i dumnym. Nie lubi spoufalać się z obcymi, za to bardzo mocno przywiązuje się do właściciela.

Rasa z historią

Wedle legendy afgan był jedynym psem, dla którego znalazło się miejsce w arce Noego. W rzeczywistości prawdopodobnie wraz z perskimi kupcami przybył do Afganistanu, od którego wziął swą nazwę.

Charty afgańskie przybyły do Europy w XIX wieku, gdzie dzięki swej wyniosłej i dumnej postawie natychmiast zwróciły na siebie uwagę. W 1907 roku angielska księżniczka Alexandra, małżonka króla Edwarda VII, sprawiła sobie charta afgańskiego o imieniu Zardin. Jego szlachetna głowa oraz jedwabista sierść sprawiły, że zwrócił na siebie uwagę kynologów i na jego podstawie Brytyjczycy opracowali wzorzec rasy. Na kontynent psy przybyły nieco później - w 1931 roku do Niemiec, w 1936 do Francji, w 1939 - do Polski.

Afgan jest psem bardzo dystyngowanym i nieufnym - mówi Marzena Lorenc, właścicielka domowej hodowli psów Ersari. - Nie lubi, gdy ktoś obcy chce go pogłaskać, co nie oznacza jego lęku, a raczej brak ochoty na to, by się z nieznajomymi spoufalać.

Chart afgański inaczej niż pozostałe psy okazuje też uczucia swojemu właścicielowi.
- Delikatne gesty, bez wylewności, to wszystko co okazuje chart - mówi hodowczyni. - Wystarczy mu, że podejdzie i najzwyczajniej się przytuli lub otrze o mnie niczym kot, czasem położy mi łapę na kolanie jakby chciał powiedzieć: Cześć, jestem przy tobie.

I dlatego najszczęśliwszy afgan będzie wtedy, gdy jego właściciel będzie tak samo delikatny jak on.
Na własnym terenie (dom czy też ogród) afgan jest rewelacyjnym stróżem - do tego właśnie był hodowany w swojej ojczyźnie, jako pies polujący i stróżujący.

- W domu jest prawie niezauważalny - opowiada Marzena Lorenc. - Ten niesamowity leniuch większość czasu przesypia, czasem tylko zmieniając swoje miejsce drzemki. Nie biega po mieszkaniu, nie urządza też sobie szalonych zabaw.

Za to w trakcie spacerów pokazuje, co potrafi. Wszystko, co się rusza, ucieka jest dla niego wabikiem - nieważne, czy jest to kot czy reklamówka powiewająca na wietrze - górę bierze instynkt pogoni i chart pędzi za wabikiem nie patrząc na nic, co się dzieje wokół niego.
- Właściciel charta powinien pamiętać, że teren, na którym pies biega musi być zabezpieczony przed jego ucieczką. Inaczej lepiej w ogóle nie spuszczać go ze smyczy - przestrzega pani Marzena.
Chart afgański to nie kanapowiec, tylko sportowiec, który bierze udział w wyścigach torowych i terenowych coursingach.

- Ruch to jego żywioł - mówi Marzena Lorenc. - A pędzący za wabikiem afgan to widok niesamowity - właśnie wtedy widać, do czego ten pies jest stworzony.
Decyzja o kupnie szczenięcia tej rasy powinna być dobrze przemyślana, bo nie jest to pies łatwy do prowadzenia.

- Afgany są uparte i niezależne do granic możliwości, a krzyk i bicie psa nic nam nie da - stanie się on krnąbrny i złośliwy, a w najgorszym wypadku takie poczynanie grozi depresją u psa - wyjaśnia Marzena Lorenc. - Żeby afgana dobrze wychować trzeba być bardziej upartym od niego i pokazać mu, że jeśli zrobi to co my chcemy nagroda go nie ominie.

Chart afgański nie nadaje się dla ludzi, którzy chcą mieć posłusznego psa, który wykonuje bez zastanowienia każdą komendę - to nie owczarek. Afgan zachowuje się tak, jakby miał własny rozum - w swojej ojczyźnie mógł liczyć tylko na siebie, więc nie powinno nas dziwić to, że niezależność i samodzielność pozostały mu w genach.

Kolejną ważną rzeczą jest pielęgnacja afgana.
- Już małego szczeniaka należy przyzwyczajać do cotygodniowych kąpieli - mówi hodowczyni. - Początkowo myjemy tylko łapki pokazując, że to nic strasznego, a w kolejnych kąpielach idziemy wyżej.
Nigdy nie czesze się afgana na sucho. Po kąpieli w odpowiednich do jego sierści kosmetykach rozczesuje się małymi partiami włosy i jednocześnie je suszy. Później przez cały tydzień nie trzeba nic więcej robić.

Zdarza się, że pies traci włos na grzbiecie - trudno tu z reguły ustalić przyczynę i niełatwo zwalczyć wypadanie włosów. Często wini się za to niewłaściwe żywienie, dlatego dobrze jest dodać do każdego posiłku odrobinę oleju roślinnego i zwiększyć dawkę witamin. W każdym wypadku należy skontaktować się z lekarzem weterynarii.

Charty afgańskie dość często cierpią na kataraktę - choroba ta atakuje soczewki oczu i prowadzi do częściowej lub całkowitej utraty wzroku.