Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po co ci ten pies?

Janka Werpachowska
Nie sposób zliczyć, ile razy słyszałam takie pytanie. Najczęściej osoby je zadające natychmiast sama sobie odpowiadały: "Nie wiadomo, po co go trzymasz w domu". Czasami przeprowadzały na poczekaniu dowód - w ich mniemaniu logiczny - który miał udowodnić tezę brzmiącą tak: trzymanie psa w domu jest pozbawione sensu.

Mogę w kilku punktach uszeregować argumenty, najczęściej przywoływane.
n Zwierzę nie jest stworzone do życia w mieszkaniu. Jak musisz mieć psa, to go trzymaj na podwórku.
n Zwierzę trzeba karmić, a to przecież kosztuje. Policz sobie, ile byś mogła zaoszczędzić, gdybyś nie wydawała pieniędzy na żarcie dla psa.

n Pies strasznie brudzi w mieszkaniu: linieje, na łapach wnosi piasek, błoto. Zobacz, ile czasu zajmuje ci sprzątanie po psie.

n Z psem trzeba chodzić na spacery. Przecież ten czas mogłabyś spędzić o wiele pożyteczniej.
Po kilku nieudanych próbach zrezygnowałam z dyskusji z osobami dziwiącymi się, że można psa trzymać w domu. Bo w zasadzie ich argumenty były bardzo racjonalne, podczas kiedy te, którymi ja się posługiwałam, szybowały gdzieś w sferach uczuć wyższych, niedających się przeliczyć na wydane złotówki i stracony czas.
Przecież można żyć po swojemu, nie narzucając nikomu wzorców uznawanych przez nas za słuszne. A jeśli chodzi o stosunek do psów i innych zwierząt, to naprawdę nigdzie nie jest powiedziane, że każdy musi je mieć, kochać, rozpieszczać. Wręcz przeciwnie, wielu wręcz nie powinno ich mieć, bo na pewno nie będą ich kochać i rozpieszczać. Bo kochanie i rozpieszczanie - jak kiedyś usłyszałam - zarezerwowane jest dla dzieci. Do psa można się najwyżej po ludzku odezwać, na przykład mówiąc "Do budy!".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny